Verstappen czy Hamilton? Andrzej Borowczyk o emocjonującej rywalizacji w Formule 1

Przed nami finał sezonu Formuły 1, który zapowiada się jako najbardziej emocjonujący w ciągu ostatnich lat. O tytuł mistrza świata powalczą Max Verstappen oraz Lewis Hamilton, którzy mają po tyle samo punktów. Kto ma największe szanse na wzniesienie pucharu? O to dziennikarz RMF FM Paweł Jawor zapytał eksperta Polsat Sport i znawcę Formuły 1, Andrzeja Borowczyka, podczas rozmowy w internetowym Radiu RMF24.

Przed nami finał sezonu Formuły 1

Przed nami najbardziej ekscytujący finał sezonu wyścigów Formuły 1 od wielu lat. W niedzielę na torze Yas Marina w Abu Zabi po raz ostatni zobaczymy rywalizację, a oczy całego świata będą zwrócone na dwóch rywali – Maxa Verstappena z Red Bulla oraz Lewisa Hamiltona z Mercedesa. Obaj panowie mają po tyle samo punktów, więc ich walka o zaszczytny tytuł będzie bardzo zacięta.

Kto w niedziele może sięgnąć po puchar mistrza świata w Formule 1? O komentarz zapytaliśmy w internetowym Radiu RMF24 Andrzeja Borowczyka, eksperta Polsatu Sport oraz znawcę Formuły 1. Dziennikarz sportowy zdradził w rozmowie z Pawłem Jaworem, czego możemy się spodziewać podczas ostatniego Grand Prix. Kto po finałowym wyścigu wzniesie puchar? Holender czy Brytyjczyk?

Też bym chciał wiedzieć, natomiast obaj mają szanse. Wcale nie jest wykluczone, że żaden z nich tego pucharu na mecie wyścigu nie wzniesie. Natomiast któryś z nich wzniesie go na zakończenie sezonu, bo tylko ci dwaj kierowcy rywalizują o zwycięstwo i nikt już nie jest w stanie im stanąć na drodze. Dodajmy, że Valtteri Bottas, a więc kierowca, który reprezentuje jeszcze w tym roku Mercedesa, jest już trzeci i nikt mu tego miejsca nie zabierze. Nie zagrozi też Verstappenowi ani Hamiltonowi – odpowiada Borowczyk.

Drugi raz w historii Formuły 1 mamy taką powtórkę z rozrywki. W 1974 roku też była podobna sytuacja, gdy Brazylijczyk polskiego pochodzenia – Emerson Fittipaldi, został mistrzem świata i do ostatniego wyścigu miał taką samą liczbę punktów jak Szwajcar, Clay Regazzoni. […] Teraz jest niesamowicie równo. 21 wyścigów i mają równą liczbę punktów. Warto powiedzieć, że Verstappen ma na koncie jedno zwycięstwo więcej i to jest bardzo istotne, bo gdyby doszło do takiej niefortunnej sytuacji, że obaj nie kończą wyścigu albo są poza punktami, to mistrzem świata zostaje Verstappen – dodaje dziennikarz Polsat Sport.

Formuła 1. Verstappen vs Hamilton – jakie są ich mocne strony?

Zarówno Brytyjczyk, jak i Holender, mają mnóstwo cech, które mogą ich doprowadzić do zwycięstwa. Lewisa Hamiltona, 7-krotnego zdobywcę tytułu mistrza świata, charakteryzuje przede wszystkim imponujące doświadczenie w jeździe na torze. Z kolei sporym atutem Maxa Verstappena jest młody wiek i wyjątkową energią, która charakteryzuje 24-latka:

Zarówno jeden, jak i drugi, mają paletę atutów. Hamiltonowi można przypisać gigantyczne doświadczenie i przebiegłość. […] Natomiast pamiętajmy, że dla Verstappena to jest siódmy sezon w Formule 1, a ma dopiero 24 lata. Siedem sezonów to też spore doświadczenie i na pewno nie jest nowicjuszem. Na pewno ważny u niego jest taki element młodości. Lewis Hamilton też czuje się znakomicie, natomiast gdzieś może troszeczkę w trakcie sezonu zgubił tę motywację, którą teraz przez Verstappena odzyskuje, a poza tym chce przejść do historii jako rekordzista – wyjaśnia Borowczyk.

Warto podkreślić, że nad każdym ze sportowców ciąży ogromna presja, aby wygrać. Pomimo że Formuła 1 jest pięknym sportem, to za całymi rozgrywkami stoją przede wszystkim duże pieniądze:

Formuła 1 to jest fantastyczny sport i wielki międzynarodowy biznes – dodaje.

Uczciwa wygrana czy może celowe i niekorzystne zagrywki?

Andrzej Borowczyk wskazuje, że sędziowie będą mocno zwracać uwagę na to, żeby rozgrywka przebiegała w uczciwy sposób. W przeszłości dochodziło do sytuacji, w których można było zmienić bieg wyścigu. Teraz oceniający rywalizację będą podwójnie patrzeć na ręce zawodnikom rywalizującym o zaszczytny tytuł:

Mieliśmy już w przeszłości dziwne sytuacje na torze, np. zderzenia Schumachera z Villeneuve’em. Różnie się to kończyło i twierdzono, że były to celowe zagrywki. Aby tego uniknąć dyrektor sportowy Formuły 1 przypomniał przed tym weekendem określone przepisy i dodał, że jeśli zespół sędziów sportowych dopatrzyłby się w tego typu zdarzeniach świadomego zdarzenia, to jest w stanie nawet odebrać punkty. Chodzi o to, aby ostrzec zawodników przed jakimś niesportowym zachowaniem – tłumaczy ekspert Polsat News.

Czy to oznacza, że zawodnicy nie mogą się blokować na torze, nawet w ramach uczciwej rywalizacji?

Oni mogą się oczywiście blokować w ramach jakichś obowiązujących przepisów. Ale przy tej walce i poprzednich, które obserwowaliśmy, chociażby przed tygodniem podczas Grand Prix w Arabii Saudyjskiej, to oni nie jadą na 100%, oni jadą na 101%. Verstappen walczy o swój pierwszy mistrzowski tytuł, a Hamilton o ósmy. Gdyby mu się udało, to zostałby absolutnym rekordzistą, bo teraz ma ich siedem, czyli tyle, ile Michael Schumacher. Myślę, że czeka nas niewiarygodna walka lub panowie pojadą bardzo spokojnie – wyjaśnia Borowczyk.

Nowa internetowa stacja informacyjna tworzona przez zespół faktów RMF FM. Rzeczowo i konkretnie o tym, co najważniejsze! Informujemy i komentujemy na bieżąco!

KLIKNIJ TUTAJ I WŁĄCZ RADIO RMF24 JUŻ TERAZ!

 

Spore zmiany na torze

Spore zmiany zaszły też na torze Yas Marina w Abu Zabi, na którym w niedzielę zmierzą się kierowcy wyścigowi w ramach ostatniego Grand Prix. Czy nowa konfiguracja trasy wyścigu może zmienić przebieg rozrywki? Andrzej Borowczyk wyjaśnia, że kilka lat temu doszło do takiej sytuacji, która zaważyła na zdobyciu tytułu przez Fernanda Alonso.

Mamy w pewnym sensie nowy tor. Po raz trzynasty Grand Prix w Abu Zabi odbędzie się na torze Yas Marina, a więc wszystkim znanym. Tor został jednak gruntowanie przebudowany i przeprofilowany. Jest taka nadzieja, że będzie więcej manewrów wyprzedzania, bo taki właśnie jest cel przy modernizacji. Może być bardzo ciekawie, bo przypomnę, że przed laty Fernando Alonso przegrał walkę o mistrzowski tytuł, bowiem w Ferrari źle wyliczono zjazd do alei serwisowej i po wyjeździe utknął on za innym zawodnikiem. Konfiguracja i budowa toru sprawiła, że przeciwnik skutecznie go zablokował i nie miał szansy go wyprzedzić – usłyszeliśmy od eksperta.

Okazuje się, że tor wyścigowy zmienił się wręcz nie do poznania. Zmniejszono liczbę zakrętów z dwudziestu jeden do szesnastu. Jakie zmiany jeszcze zaszły na torze Yas Marina?

Przede wszystkim w tym pierwszym sektorze była taka „zabawa wokół trzepaka” i to zostało zlikwidowane. Będzie tylko nawrót i pięć zakrętów mniej na torze. W drugim sektorze też doszło do rewolucji, a w każdym sektorze miały miejsce spore zmiany. Teraz zamiast 21 zakrętów zostało ich tylko 16. To już pokazuje, że powinno być szybciej. Co prawda pętla toru uległa skróceniu o około 300 metrów, ale przez to zrobi nam się zdecydowanie szybsza jazda – dodaje Borowczyk.

Iga Świątek przekazała 200 tys. zł na cele charytatywne! "Decyzja była spontaniczna"
Ta dziewczyna ma nie tylko dobry tenisowy serwis, ale też ogromne serce! Iga Świątek z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego przekazała charytatywnie 200 tysięcy złotych na wsparcie dzieci! W internetowym radiu RMF24 porozmawialiśmy o tym z Darią Abramowicz, psycholog tenisistki. Specjalistka zdradziła nam także, jakie są plany zawodniczki i co robi przed WTA Finals.

Źródło: Radio RMF24

Zobacz także