Królowa Elżbieta II wyprosiła prezydenta USA z przyjęcia. Dlaczego to zrobiła?

W 2011 roku gościem w Pałacu Buckingham był Barack Obama i jego żona, Michelle. Ówczesny prezydent USA rozwścieczył jednak królową Elżbietę II, dlatego został wyproszony z przyjęcia. Po latach były kanclerz skarbu ujawnił skrywaną przez ponad dekadę tajemnicę wydarzeń tamtej nocy.

Tajemnica królewskiego przyjęcia

Barack Obama w 2008 roku został wybrany na 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Po 4 latach ponownie cieszył się ogromnym zaufaniem obywateli USA, dlatego dano mu szansę na drugą kadencję. Polityk często podróżował po świecie, a w 2011 roku został zaproszony przez Elżbietę II do Pałacu Buckingham. Ówczesny prezydent USA wziął udział w przyjęciu wraz z żoną Michelle, ale w pewnym momencie coś poszło nie tak.

Barack Obama został wyproszony z państwowego bankietu. Dopiero po 10 latach były kanclerz skarbu, George Osborne, wyjawił dziennikarzom, co tak zdenerwowało brytyjską monarchinię. W rozmowie z Edem Vaizey’em przyznał, że królowa dała mu niezbyt przyjemne zadanie, którym było przekazanie ówczesnemu prezydentowi USA prośby, aby opuścił przyjęcie.

Królowa Elżbieta II podeszła do będącego wtedy kanclerzem Osborne’a, a następnie wyszeptała mu na ucho prośbę, aby odesłał Baracka Obamę do hotelu. Podobno monarchini miała nie owijać w bawełnę:

Czy mógłbyś powiedzieć prezydentowi, że jest późno i ja chce iść spać?

Co tak mogło zdenerwować brytyjską królową?

Byłemu kanclerzowi skarbu przypadło bardzo krępujące zadanie, bowiem musiał wyprosić z wystawnego bankietu gościa honorowego, który był jednocześnie 44. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Wszystko utrudniał fakt, że Obama naprawdę świetnie się bawił i trudno byłoby przerwać mu dobrą zabawę w towarzystwie przyjaciół. W tym momencie były kanclerz miał tylko jedną myśl:

I spojrzałem na Baracka Obamę, który świetnie się bawił, popijając wódkę z martini razem ze swoimi kumplami i pomyślałem: „O mój Boże, będę osobą, która będzie musiała iść powiedzieć mu, żeby poszedł do domu” – opowiadał Osborne.

Polityk nie chciał jednak zdradzić, jak zakończyła się ta zabawna historia. Magazyn „Insider” przypomniał jednak, że wcześniej na tym samym przyjęciu Barack Obama popełnił ogromną gafę, która mogła rozwścieczyć brytyjską królową. Do wpadki miało dojść, gdy nie przerwał toastu i rozmawiał w momencie, gdy zaczął grać hymn. Można więc uznać, że ówczesny prezydent USA został odesłany do domu za karę...

6-latka dała Elżbiecie II kwiaty. Chwilę później została uderzona w twarz! [WIDEO]
Podczas wizyty Elżbiety II w Cardiff miały miejsce niecodzienne sceny. Królowa została powitana przez 6-letnią dziewczynkę, która wręczyła jej kwiaty. Chwilę później dziecko zostało uderzone w twarz. Maisie z pewnością zapamięta ten dzień do końca życia.

Zobacz także