"The Voice of Poland". Tomson i Baron nie kryli emocji. Tak komentują przegraną Wiktora Dyduły

Finał dwunastej edycji "The Voice of Poland" przyniósł nie lada zaskoczenie, jakim niewątpliwie było czwarte miejsce uważanego wcześniej za faworyta Wiktora Dyduły. Wynik podopiecznego Tomsona i Barona zszokował wszystkich. Po trenerach także dało się zauważyć, że nie spodziewali się takiego obrotu spraw. Jak komentują przegraną wokalisty z ich drużyny?

„The Voice of Poland 12”. Zaskakujący wynik Wiktora Dyduły

Wyniki finału dwunastej edycji „The Voice of Poland”, który odbył się w minioną sobotę, były dla fanów programu ogromnym zaskoczeniem. Jeszcze przed ostateczną rozgrywką wielu, w tym bukmacherzy, obstawiało wygraną Wiktora Dyduły z drużyny Tomsona i Barona. Ostatecznie zwyciężyła Marta Burdynowicz, a rezultat podopiecznego muzyków grupy Afromental zszokował wszystkich. Dyduła z rywalizacji odpadł bowiem jako pierwszy, plasując się dopiero na czwartym miejscu.

"The Voice of Poland 12". Afera po finale. Widzowie oburzeni. "Ustawka jak nic!"
Finał dwunastej edycji "The Voice of Poland" zapewnił widzom ogromne emocje - jednak nie tylko te pozytywne. Fani są zszokowani tym, co wydarzyło się w programie. Pojawiają się poważne zarzuty. Telewizja Polska odniesie się do tych oskarżeń?

Baron i Tomson zabrali głos po przegranej Wiktora Dyduły

Już w trakcie sobotniego finału było widać, że tak szybkie odpadnięcie Wiktora Dyduły zszokowało jego trenerów. W udzielanych po zakończeniu programu wywiadach Tomson i Baron mogli powiedzieć nieco więcej na temat wyniku ich podopiecznego. Ten drugi w rozmowie z JastrząbPost potwierdził, że było to dla nich „absolutne zaskoczenie”.

Absolutne zaskoczenie. Każdy był brany pod uwagę jako zwycięzca, bo to była finałowa czwórka, aczkolwiek sentymentalnie i artystycznie stawiałem na Wiktora. Myślę, że nie definiuje artysty to, kto wygrywa ten program, tylko kto po tym programie potrafi unieść presję i ciężar tej odpowiedzialności i przekuć to na karierę solową, więc trzymam kciuki – stwierdził Baron.

Tomson także nie krył zdziwienia. Jego zdaniem najważniejszy cel został jednak osiągnięty. Wiktor Dyduła wygrał plebiscyt na najlepszy singiel tej edycji.

Zaskoczenie na pewno było. Ale decyzje ludzi są nie do przeskoczenia i nie do wykrycia, jak to będzie. Szykowaliśmy się na wszystko, ale tak naprawdę w najważniejszym momencie przyszła informacja, iż cel, ten pierwszy, został spełniony. Piosenka Wiktora została wybrana jako najlepsza. Po to właśnie wszyscy tu przychodzimy i po to się staramy, by ludzie poczuli się pewnie, zaczęli być kreatywni… Tak naprawdę cel osiągnięty – powiedział reporterce JastrząbPost wokalista Afromental.

Baron w rozmowie z portalem PrzeAmbitni dodał, że cieszy go wygrana Marty Burdynowicz.

Cieszę się, że Marta wygrała. Przyszła osoba, która szukała pewności siebie i mam nadzieję, że z tego programu wychodzi pewna siebie artystka, która wie, że zasłużyła na tę statuetkę – wyznał, ale na koniec podkreślił:

Dla mnie Wiktor jest zwycięzcą

Zobacz także