Mecz Andora – Polska. Czy Polacy mają się czego bać? Grzegorz Lato komentuje
Przed polską reprezentacją w piłce nożnej przedostatni mecz w grupowej fazie eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze. W piątek o godz. 20:45, biało-czerwoni podejmą Andorę. Z tej okazji w internetowym Radiu RMF24 porozmawialiśmy z Grzegorzem Latą – byłym prezesem PZPN oraz strzelcem 10. bramek na mundialach. Legendarny zawodnik opowiedział nam, jakie są jego przewidywania na sportowy wieczór.
Jak my byśmy się bali Andory czy San Marino, to lepiej nie grać w piłkę w ogóle. Trzeba powiedzieć, że z Andorą powinniśmy zaczynać od tego, że 3:0, to jest dla nas 0:0. Dopiero wtedy zaczynamy liczyć. To jest zespół, który wiadomo, jak każdy startuje, ale nie powinniśmy się w ogóle obawiać o zwycięstwo z racji tego, że drugie miejsce daje nam ewentualne szanse na awans do mistrzostw świata, bo są jeszcze baraże. Baraże są ciężkie: to są dwa mecze i nie ma rewanżu i zależy na kogo tam trafimy – powiedział były prezes PZPN na antenie Radia RMF24.
Kilka dni temu polska reprezentacja w piłce nożnej powitała kolejnego zawodnika. Jest nim 24-letni polsko-angielski piłkarz, Matthew Cash. Po uzyskaniu polskiego obywatelstwa Paulo Sousa powołał go do drużyny biało-czerwonych i zobaczymy go w najbliższych meczach eliminacyjnych do MŚ 2022. Grzegorz Lato, pytany o nowego zawodnika, powiedział, że przyjmowanie zawodników o polskim bądź innym obywatelstwie jest normalną praktyką stosowaną w wielu reprezentacjach na całym świecie.
Trzeba powiedzieć, że go specjalnie nie widziałem w meczach, ale jest to dobry i młody chłopak. Były już przecież próby, że grało u nas kilku zawodników, którzy z pochodzenia byli Polakami, a niektórzy nawet nie byli Polakami. Na przykład Olisadebe, który przyjął obywatelstwo polskie i grał w naszej reprezentacji. Ogólnie na całym świecie się to stosuje – mówił Grzegorz Lato w Radiu RMF24.
Grzegorz Lato o trenerze Sousie. Uważa, że niewiele się zmieniło
Bilans czternastu spotkań pod wodzą Paulo Sousy dał rezultat 5 zwycięstw, 5 remisów oraz 3 porażek. Zdaniem Grzegorza Laty zmiana selekcjonera przed Euro nie była dobrym pomysłem. Uważa też, że od wymiany trenera polskiej reprezentacji w samej drużynie niewiele się zmieniło.
W tej chwili trener Sousa zaczyna nas pouczać, że nie powinniśmy liczyć na żadne sukcesy a zająć się szkoleniem młodzieży. Już mieliśmy kiedyś takiego trenera, który też nas pouczał. Był to Holender, który pouczał nas, że zajmijmy się szkoleniem młodzieży, a nie wtrącajmy się. On nie jest od dawania nam rad, tylko został zatrudniony do pierwszej reprezentacji, w swojej głowie miał poukładać to tak, żeby był jakiś sukces i żebyśmy walczyli jak równy z równym z innym zespołami – wyjawił Lato.
Były prezes PZPN spekuluje, że wynik piątkowego meczu z Andorą wyniesie co najmniej 4:0 dla Polski. A Wy jaki obstawiacie rezultat tego spotkania?
Nowa internetowa stacja informacyjna tworzona przez zespół faktów RMF FM. Rzeczowo i konkretnie o tym, co najważniejsze! Informujemy i komentujemy na bieżąco!
KLIKNIJ TUTAJ I WŁĄCZ RADIO RMF24 JUŻ TERAZ!
Źródło: Radio RMF24