2-letnia dziewczynka zmarła po wypiciu alkoholu
Dramat rodzinny, do którego doszło w jednym z mieszkań w Moskwie. Andriej Metkin, 38-letni taksówkarz, wrócił do domu z nocnej zmiany i przeżył prawdziwy szok. Mężczyzna znalazł swoją dwuletnią córeczkę Annę oraz partnerkę Olgę Charanową. Obie leżały nieprzytomne na łóżku, a wokół nich było mnóstwo butelek wódki. 38-latek natychmiast wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe.
Andriej przeżył szok, bowiem wracając do domu, liczył, że jego ukochana pociecha rzuci się mu w ramiona. Niestety, to był dopiero początek rodzinnej tragedii. Lekarze dokonali druzgocącej diagnozy: dwulatka oraz jej matka zatruły się alkoholem. Obie natychmiast zostały przewiezione do szpitala na oddział intensywnej terapii. Niestety, medykom nie udało się uratować życia dziecka.
Jak doszło do tej rodzinnej tragedii?
Do tej pory nie wiadomo, w jaki sposób 2-letnia Anna spożyła alkohol. Gdy partnerka Andrieja, Olga, wróciła do zdrowia, została przesłuchana przez policję. Mundurowym powiedziała, że kompletnie nic nie pamięta z tego wieczoru. Całkiem możliwe, że gdy matka dziewczynki straciła przytomność, to dziecko znalazło butelkę i wypiło z niej resztkę wódki. 38-letni taksówkarz powiedział, że nigdy nie widział, aby jego partnerka sięgała po alkohol.
Nigdy wcześniej nie zauważyłem, żeby piła. Nie rozumiem, jak to się stało – powiedział Andriej Metkin w rozmowie z Daily Mail.
Wobec rodziców zmarłej dwulatki policja wszczęła śledztwo. Śledczy zarzucają im nie tylko „zaniedbanie” dziecka, ale także to, że alkohol znaleziony w ich domu mógł być podrabiany. Niestety, 2-letnia Anna jest najmłodszą ofiarą zatrucia alkoholowego w Rosji. Tylko w tym roku z tej przyczyny zmarły w tym kraju 774 osoby, z czego aż 66 w październiku.