"Świat według Kiepskich" wraca z Boczkiem i Paździochem. Jak to możliwe? Andrzej Grabowski wyjaśnia

Uwielbiany przez Polaków sitcom wraca na antenę. Fani "Świata według Kiepskich" w końcu zobaczą nowe odcinki serialu. Nie zabraknie w nich Mariana Paździocha i Arnolda Boczka, w których wcielali się nieżyjący już Ryszard Kotys i Dariusz Gnatowski. Andrzej Grabowski opowiedział o szczegółach.

„Świat według Kiepskich” wraca z nowymi odcinkami

„Świat według Kiepskich” wraca na antenę Polsatu. Nowe odcinki uwielbianego przez Polaków sitcomu, który nagrywany jest nieprzerwanie od 1999 roku, będą nadawane co środę – począwszy od 27 października – o godzinach 20. i 20.30. W nowym sezonie nie zabraknie oczywiście postaci granych przez Andrzeja Grabowskiego, Marzenę Kipiel-Sztukę, Barbarę Mularczyk, Bartosza Żukowskiego czy Renatę Pałys. Na ekranie znów pojawią się także serialowi Arnold Boczek i Marian Paździoch, w których wcielali się nieżyjący już Dariusz Gnatowski i Ryszard Kotys. Pierwszy z dwojga nieodżałowanych aktorów odszedł w październiku 2020 roku, drugi – w styczniu 2021 roku.

Boczek i Paździoch znów w „Świecie według Kiepskich”

W premierowych odcinkach „Świata według Kiepskich” nie zabraknie Ryszarda Kotysa w roli Mariana Paździocha oraz Dariusza Gnatowskiego jako Arnolda Boczka. Najnowszy sezon „Kiepskich” był bowiem nagrywany na początku 2020 roku, jeszcze przed pandemią i śmiercią uwielbianych przez widzów aktorów.

Andrzej Grabowski, czyli serialowy Ferdynand Kiepski,w jednym z wywiadów wyjawił, jak wyglądała praca na planie po nagłym odejściu odtwórców ról Boczka i Paździocha. Zdradził też, jak będą wyglądały dalsze odcinki „Świata według Kiepskich”, kręcone już po ich śmierci.

W odcinkach, które zobaczymy wkrótce [Ryszard Kotys] jeszcze wystąpił, ale w kolejnym sezonie wymyślono, że Paździocha nie będzie już na wizji, będzie tylko krzyczał ze swojego mieszkania. Rysiek nagrywał to jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć. Kiedy zaczęliśmy kręcić, czwartego czy piątego dnia, Rysiek zmarł, więc gdyby nie było tych nagrań, nie byłoby Ryśka w serialu. A on będzie, choć tylko głosem. To są takie historie, o których widz nie wie, a one się zdarzają. Dla nas to było bardzo ciężkie przeżycie. Trwały zdjęcia, Ryśka już nie było, a jego teksty ciągle szły przez dwanaście odcinków. Darek Gnatowski – Boczek zagrał w ostatnim sezonie z Ryśkiem, potem nagle zabrał go COVID-19. I nie było już także Darka – powiedział Interii.

Zobacz także