Katarzyna Cichopek w „M jak Miłość”
Katarzyna Cichopek to postać, bez której wielu widzów nie wyobraża sobie „M jak Miłość”! Aktorka – jako Kinga Zduńska – występuje bowiem w produkcji od samego początku, a pierwszy odcinek z jej udziałem pojawił się w 2000 roku. Oznacza to, że gwiazda już od ponad dwóch dekad może określać się mianem serialowej Kingi! Imponująca liczba lat na szczęście nie jest zwiastunem odejścia żony Marcina Hakiela z produkcji, a wręcz przeciwnie: Kasia Cichopek na planie „Emki” czuje się jak ryba w wodzie! Swoją energię płynącą prosto z pracy nierzadko przesyła instagramowym obserwatorom za pośrednictwem rozmaitych relacji i właśnie tak było tym razem. Niedawno aktorka nagrała krótkie wideo ukazujące przebieg prac nad kolejnym odcinkiem. Widać na nim, jak aktorce nakłada się makijaż imitujący… ranę na czole!
Fot. InstaStory @katarzynacichopek
Katarzyna Cichopek na Instagramie
Chociaż powód takiego stanu Kingi Zduńskiej owiany został tajemnicą, to wcielająca się w tę postać aktorka zdradziła nieco więcej „smaczków” dotyczących powstawania wyrazistego make-upu.
Czas trochę mnie „poobijać”… - przyznała na samym początku Cichopek, szybko dodając:
… w kontrolowany sposób. Zobaczycie, jak powstają efekty specjalne na twarzy.
Następne ujęcia zostały nakręcone w momencie pracy makijażystki, która podjęła się zadania „stworzenia rany” na czole Zduńskiej. Po zakończeniu jej pracy Kasia Cichopek pokazała fanom finalny efekt.
I już – poobijały mnie dziewczyny. Fajnie to wygląda; z takim jakby delikatnym nacięciem skóry – stwierdziła.
Fot. InstaStory @katarzynacichopek
Co stanie się Kindze w „M jak Miłość”? Tego na razie nie wiadomo, ale pewna jest za to pora emisji uwielbianego przez Polaków serialu! „Emkę” można oglądać w poniedziałki i we wtorki o godz. 20:55 w TVP 2!