Angela Merkel ma swojego misia? Nowy pomysł na siebie?

Angela Merkel kończy kadencję. Po 16-latach. 26 września niemieccy obywatele nie znaleźli jej imienia i nazwiska na liście do głosowania. Nie zgłosiła swojej kandydatury. 67-letnia kanclerz Niemiec dostała za to prezent. Własnego misia. Ma takie same włosy, czerwoną garsonkę i łapy ułożone w romb.

Kanclerz Angela Merkel kończy swoją kadencję

Po 16 latach. Koniec kadencji. 26 września niemieccy obywatele nie znaleźli jej imienia i nazwiska na liście do głosowania. Z tej okazji firma, produkująca pluszowe niedźwiedzie, postanowiła sprawić 67-letniej kanclerz prezent.

Od 101 lat „Hermann-Spielwaren” tworzą „zabawki”, które nawiązują do ważnych postaci i wydarzeń na świecie. Barack Obama, Królowa Elżbieta II i teraz… Angela Merkel. Firma podkreśla, że historyczne momenty chce utrwalać w wyjątkowy sposób. Misie. Forma sztuki? Tak twierdzi Martin Hermann, dyrektor fabryki.

Garsonki

Angela Merkel znana jest ze swoich garsonek. Nie brakowało również wpadek – z nimi w roli głównej. W 2012 roku kanclerz Niemiec pojawiła się w Grecji, w której trwał wówczas kryzys. Na czas wizyty Merkel założyła zieloną marynarkę – tę samą, którą wybrała na mecz Euro 2012. Niemcy pokonały wtedy Grecję 4:2. Jej wizyta skończyła się protestami. Około 10 tysięcy osób wyszło na ulicę. Garsonki nie zabrakło również i tym razem.

Miś

Miś Angeli Merkel będzie dostępny w edycji limitowanej. Ile sztuk wypuszczą? 500. Z czego tą „szesnastą” dostanie sama Merkel. W końcu przez 16 lat pełniła funkcję Kanclerza federalnego Niemiec. 40-centymetrowy miś będzie miał na sobie czerwoną garsonkę, blond fryzurę i łapy ułożone w charakterystycznym dla polityk geście. Romb. A ile taki pluszak będzie kosztował? 189 euro, czyli... ponad 873 złote.

Zobacz także