Wrócił do domu sam
22-letnia Gabrielle „Gabby” Petito wybrała się w czerwcu razem z narzeczonym w podróż kamperem. Wspólnie zwiedzali Amerykę, a w mediach społecznościowych udostępniali postępy swojej wyprawy. Zdjęcia, filmy, przemyślenia. Dziewczyna przestała kontaktować się z rodziną. Słuch po niej zaginął. 11 września rozpoczęły sie poszukiwania. 23-letni partner blogerki wrócił do domu sam. Nie odpowiadał na pytania rodziny i policji.
To ciało blogerki
Przeszukiwano okolice, w których ostatni raz widziano razem narzeczonych. Policja prowadziła śledztwo. Pod lupę wzięli również kampera, którym Gabby i Brian wspólnie podróżowali. Nie znaleziono jednak znaczących dla sprawy śladów. Niedługo później znaleziono ciało młodej dziewczyny. Funkcjonariusze FBI i policjanci przeszukali park narodowy w Wyoming. Do końca podkreślali, że nic nie jest jeszcze w stu procentach przesądzone. Wciąż pozostawał cień szansy, że Gabrielle Petito żyje. Jak się okazuje - ciało to zwłoki 22-latki. Nie ustalono jeszcze konkretnej przyczyny zgonu, ale wiadomo, że została zamordowana.
Jej partner zniknął. Trwają poszukiwania. FBI weszło do jego domu. Poszukują śladów i odpowiedzi na niewyjaśnione wciąż pytania w sprawie.
Przejął jej telefon?
Internauci podejrzewali, że 23-letni Brian Laundrie już wcześniej przejął konto w mediach społecznościowych dziewczyny. Podkreślali, że styl postów znacznie się zmienił. Nie zostało to jednak oficjalnie potwierdzone.
Wiadomo, że na dwa tygodnie przed zaginięciem policja w stanie Utah została wezwana na interwencję w sprawie płaczącej kobiety, która skarżyła się na swoje zdrowie psychiczne. CNN opublikowało zeznanie świadków tego incydentu. Mężczyzna miał bić swoją narzeczoną. Razem biegali po chodniku, uderzył ją, wsiedli do samochodu i odjechali. Policja przyznaje, że zarówno Brian, jak i Gabby podczas kontroli nosili na ciele ślady fizycznej walki. Na jaw wychodzą również nowe fakty. Toksyczny związek? Okazuje się, że między partnerami miało dochodzić do napięć. Matka dziewczyny podkreśla, że ta, 27 sierpnia wysłała jej "dziwną" wiadomość.
Czy możesz pomóc Stanowi, otrzymuję jego pocztę głosową i nieodebrane połączenia - napisała.
Chodziło o jej dziadka, którego nigdy wcześniej tak nie nazywała - Stan. Matka Gabby zaczęła mieć niepokojące przeczucie. Brian przejął jej telefon?