Żona Krzysztofa Rutkowskiego pogrążona w żałobie. "Odszedł nasz ukochany tatuś, mąż, teść, dziadziuś, brat i przyjaciel"

Maja Rutkowski, żona detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, przekazała niezwykle smutne wieści. 36-latka poinformowała w mediach społecznościowych o śmierci "najważniejszego mężczyzny w jej życiu". "Moje serce rozleciało się na tysiące kawałków i nic nigdy nie ukoi mojego bólu" - pisze pogrążona w żałobie pani detektyw.

Maja Rutkowski, żona Krzysztofa Rutkowskiego, w żałobie

Maja Rutkowski (wcześniej Plich) jest żoną Krzysztofa Rutkowskiego, z którym wychowuje 9-letniego syna Krzysztofa Juniora. Para detektywów wzięła ślub w sierpniu 2019 roku. Niedługo później na świeżo upieczonych małżonków spadły dwa niezwykle bolesne ciosy. We wrześniu tego samego roku w wieku 83 lat zmarła Urszula Rutkowska, matka Krzysztofa, a w listopadzie w wieku 85 lat odszedł jego ojciec Jerzy Rutkowski. Teraz rodzina Rutkowskich znów przeżywa trudne chwile. Ukochana najsłynniejszego polskiego detektywa poinformowała w mediach społecznościowych o śmierci „najważniejszego mężczyzny w jej życiu”.

„Na zawsze zostaniesz najważniejszym mężczyzną w moim życiu”

Rodzina Rutkowskich przeżywa kolejną bolesną stratę. Maja Rutkowski w środę opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym poinformowała o śmierci jednej z najbliższych jej osób. Na początku tygodnia zmarł jej ukochany tata. W zamieszczonym na Instagramie wpisie 36-latka ujawniła, jak wyglądały ostatnie dni życia mężczyzny.

W poniedziałek rano odszedł nasz ukochany tatuś, mąż, teść, dziadziuś, brat i przyjaciel. To było najdłuższe trzynaście dni i nocy w moim życiu, a ty tak dzielnie walczyłeś! Tyle rzeczy chciałabym ci jeszcze powiedzieć… Tyle chwil z tobą spędzić… – napisała Rutkowski.

Pogrążona w żałobie żona Krzysztofa Rutkowskiego podkreśliła, że zmarły tata „na zawsze zostanie najważniejszym mężczyzną w jej życiu”.

Mój najukochańszy tatusiu, na zawsze zostaniesz najważniejszym mężczyzną w moim życiu! Tak bardzo ciebie kocham! Moje serce rozleciało się na tysiące kawałków i nic nigdy nie ukoi mojego bólu – wyznała rozżalona.

Proszę was o modlitwę za jego duszę – zwróciła się do swoich obserwatorów.

Mai Rutkowski i jej najbliższym składamy najszczersze kondolencje.

Zobacz także