Uratowali kota przed tragicznym upadkiem. Wykorzystali flagę USA

Mecz, pełne trybuny, wierni kibice, Miami. Na stadionie pojawił sie niespodziewany gość... Kot. Zaczepił się łapką o najwyższą trybunę i desperacko próbował utrzymać przy życiu. Widzowie nie byli w stanie pomóc zwierzęciu... Wpadli jednak na pomysł, w jaki sposób możnaby wykorzystać flagę Stanów Zjednoczonych...

Uwaga kot!

W trakcie meczu w Miami na trybunach pojawił się jeszcze jeden kibic. Amerykański futbol, ogromne emocje i pełna widownia. Podczas rozgrywki na terenie sportowego obiektu pojawił się kot. W sieci opublikowano dramatyczne wideo, które przedstawia, jak mały pupil desperacko próbuje uartować się przed upadkiem z wysokości. Kibice starali się mu pomóc, jednak nie byli w stanie dotrzeć do kota

Spadł z najwyższej trybuny

Zwierzę trzymało się jedną łapką. Pod nim - kilkadziesiąt metrów. Zwisał z najwyższej trybuny. I w końcu stało się to... Kot spadł. Czujni fani uchronili go jednak przed poważnymi obrażeniami. Wykorzystali do tego amerykańską flagę. Złagodzili upadek. Dzięki heroicznej postawie kibiców zwierzę przeżyło.

Najważniejszy chwyt, podczas meczu futbolu amerykańskiego między No. 22 Miami i Appalachian State, miał miejsce na trybunach - czytamy w Polsat News.

A kto wygrał mecz?

Kot przetrwał chwile grozy. Drużyna piłkarska Miami Hurricanes również - czytamy na stronie "Miami Herald".

Kot wyskoczył z płonącego mieszkania, znajdującego się na 5 piętrze! Do sieci trafiło niezwykłe nagranie [WIDEO]
Istnieje powiedzenie, że koty mają 7 żyć, w niektórych kulturach spotykamy się nawet z 9... Ile w tym prawdy? Do sieci trafiło właśnie niezwykłe nagranie, na którym przerażony kot wyskoczył z płonącego mieszkania, które znajdowało się na 5 piątym piętrze. Zwierzęciu nic się nie stało.

Jak się czuje mój kot? Na to pytanie odpowiada aplikacja na smartfona!
Troska o zwierzęta i ich samopoczucie spędza sen z powiek niejednego właściciela. Z pomocą przychodzi kanadyjska firma Sylvester.ai. Powstała aplikacja oceniająca stan kota. Właściciel będzie mógł sprawdzić, czy jego pupil czuje się dobrze. Potrzebny jest tylko smartfon i umieszczony w nim aparat.   

 

 

Zobacz także