Cena za prąd wzrosła aż o 60 procent! Już niedługo odczujemy to w naszych rachunkach

Ostatnio pisaliśmy, że ceny za gaz mogą w niedalekiej przyszłości mogą ulec zmniejszeniu. Niestety tego już nie można powiedzieć o prądzie. Okazuje się, że hurtowe ceny na Towarowej Giełdzie Energii są wyższe o prawie 60 procent w porównaniu do zeszłego roku. Dla nas oznacza to kolejny wzrost cen za zużycie prądu.

Kolejna podwyżka cen za prąd

Ze wszystkich stron docierają do nas informacje o kolejnych wzrostach cen. Ostatnio głośno było o drożejącym jedzeniu m.in. pieczywie, tym razem jednak chodzi o prąd. Według najnowszych statystyk wychodzi na to, że cena za prąd na Towarowej Giełdzie Energii wzrosła aż 58 procent.

Od początku 2021 roku widoczny jest gwałtowny wzrost, który na razie nie ustępuje. Największy skok na giełdzie odnotowano między kwietniem a majem, wtedy to kwota momentalnie podniosła się z 308 do 340 złotych. Cztery miesiące później za prąd przemysłowcy, jak i indywidualni klienci musieli już zapłacić 361 złotych.

Dla porównania, w zeszłym roku w listopadzie koszt za megawatogodzinę wynosił 222 złote. Według jednego z ekspertów, Bartłomieja Derskiego, czeka na nas wzrost kolejny wzrost cen. Tym razem za rachunki zapłacimy o 20 procent więcej niż dotychczas.

Pewnie zauważyliście, że światło w domu włączamy już coraz wcześniej. Ja zazdroszczę tym, którzy mieszkają na parterze. Przynajmniej mogą sobie reflektorami z samochodu przyświecić w okna – skomentował żartobliwie Mateusz Opyrchał

Jaki jest główny powód kolejnych podwyżek? Najważniejszym czynnikiem, który wpływa na wzrost cen za prąd jest duży wydatek związany z uzyskaniem zezwolenia na emisję dwutlenku węgla. W ciągu roku koszt takiej zgody podrożał z 30 do ponad 61 dolarów za tonę. Niestety w najbliższym czasie nie wygląda na to, że sytuacja ulegnie polepszeniu, ale zawsze warto mieć nadzieje. 

Dodatkowe opłaty za wjazd do Wenecji. Władze miasta zdecydują czy turyści zapłacą więcej
Władze Wenecji planują wprowadzić dodatkowe opłaty za wjazd do miasta. Turystów jest coraz więcej, a miasto próbuje walczyć z negatywnymi skutkami prężnie działającej i rozwijającej się turystyki. Wcześniej wprowadzono już zakaz wpływania statków wycieczkowych na teren laguny. Przyjezdni będą rezerwować wizyty wcześniej, a za wjazd zapłacą podatek turystyczny.

Zobacz także