Kolejna podwyżka cen za prąd
Ze wszystkich stron docierają do nas informacje o kolejnych wzrostach cen. Ostatnio głośno było o drożejącym jedzeniu m.in. pieczywie, tym razem jednak chodzi o prąd. Według najnowszych statystyk wychodzi na to, że cena za prąd na Towarowej Giełdzie Energii wzrosła aż 58 procent.
Od początku 2021 roku widoczny jest gwałtowny wzrost, który na razie nie ustępuje. Największy skok na giełdzie odnotowano między kwietniem a majem, wtedy to kwota momentalnie podniosła się z 308 do 340 złotych. Cztery miesiące później za prąd przemysłowcy, jak i indywidualni klienci musieli już zapłacić 361 złotych.
Dla porównania, w zeszłym roku w listopadzie koszt za megawatogodzinę wynosił 222 złote. Według jednego z ekspertów, Bartłomieja Derskiego, czeka na nas wzrost kolejny wzrost cen. Tym razem za rachunki zapłacimy o 20 procent więcej niż dotychczas.
Pewnie zauważyliście, że światło w domu włączamy już coraz wcześniej. Ja zazdroszczę tym, którzy mieszkają na parterze. Przynajmniej mogą sobie reflektorami z samochodu przyświecić w okna – skomentował żartobliwie Mateusz Opyrchał
Jaki jest główny powód kolejnych podwyżek? Najważniejszym czynnikiem, który wpływa na wzrost cen za prąd jest duży wydatek związany z uzyskaniem zezwolenia na emisję dwutlenku węgla. W ciągu roku koszt takiej zgody podrożał z 30 do ponad 61 dolarów za tonę. Niestety w najbliższym czasie nie wygląda na to, że sytuacja ulegnie polepszeniu, ale zawsze warto mieć nadzieje.