Tragedia na wielkopolskich drogach. 13-latek zginął pod kołami ciężarówki

Tragedia na wielkopolskich drogach. 13-latek jadący na rowerze został potrącony przez ciężarówkę. Chłopak w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu. Policja i prokuratura badają teraz przyczyny i okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku.

13-letni rowerzysta potrącony przez ciężarówkę

Do dramatycznego zdarzenia doszło w czwartek na drodze wojewódzkiej nr 442 w miejscowości Czołnochów w województwie wielkopolskim. W okolicach godziny 21:00, poza terenem zabudowanym, nastolatek jadący na rowerze został potrącony przez pojazd ciężarowy marki Man.

Na miejsce wypadku natychmiast zostało wezwane pogotowie ratunkowe oraz policja. Ratownicy medyczni próbowali udzielić pomocy poszkodowanemu w zdarzeniu dziecku. Niestety, akcja ratunkowa nie odniosła skutku. 13-latek zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.

Nastolatek zginął na miejscu

42-letni kierowca ciężarówki został przebadany na obecność alkoholu w organizmie. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec powiatu sieradzkiego był trzeźwy. Przez kilka godzin na miejscu wypadku pracowały służby oraz prokurator.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 442 w województwie wielkopolskim. Śledczy będą próbowali wyjaśnić, w jaki sposób doszło do tego tragicznego w skutkach zdarzenia.

Czytaj także:

Przejechał go walec. Nie żyje 42-letni pracownik budowy. Tragedia na drodze S7
Dramatyczny wypadek podczas budowy odcinka drogi S7. Na pracownika podczas prac budowlanych najechał walec drogowy. 42-latek poniósł śmierć na miejscu. Policja pod nadzorem prokuratora bada teraz przyczyny tego tragicznego w skutkach incydentu.

Tragiczne wakacje. Ugryzł go jadowity pająk, żyje, ale stracił palce!
Turysta wypoczywający na Ibizie został ugryziony przez jadowitego pająka. 19-latek z Walii czeka w szpitalu na operację. Konieczna będzie amputacja przynajmniej dwóch palców. Sytuacja mogła się skończyć śmiercią.

Zabrał krzesło, a teraz grozi mu 5 lat. Gdy wytrzeźwiał, nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania
Pewien mieszkaniec Kruszwicy wrócił do domu z krzesłem, które zabrał sprzed stacji benzynowej. Grozi mu 5 lat więzienia, za zabranie mienia, które wyceniono na 550 zł. Po co mu był ten mebel? Niestety, sam nie wie.

Zobacz także