Tragedia na S7. Pracownika budowy przejechał walec. 42-latek zginął na miejscu

Dramatyczny wypadek podczas budowy odcinka drogi S7. Na pracownika podczas prac budowlanych najechał walec drogowy. 42-latek poniósł śmierć na miejscu. Policja pod nadzorem prokuratora bada teraz przyczyny tego tragicznego w skutkach incydentu.

Walec najechał na 42-letniego pracownika

Do mrożącej krew w żyłach tragedii doszło w środę krótko po godz. 14:00 pod Mławą. Po jednym z pracowników budowy przejechał walec. Incydent miał miejsce na odcinku pomiędzy Żurominkiem a Dunajem. Według pierwszych informacji policji pojazd potrącił mężczyznę podczas wykonywania manewru cofania.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, na 42-letniego mieszkańca pow. ciechanowskiego, pracującego przy budowie drogi, najechał walec drogowy. Kierujący walcem 41-letni mieszkaniec pow. mińskiego, wykonywał manewr cofania – przekazała asp. szt. Anna Pawłowska z KPP w Mławie.

Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się służby oraz prokuratura. Pogotowie ratunkowe próbowało udzielić poszkodowanemu pomocy. Niestety okazało się, że mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. 41-latka, który kierował walcem na budowie, przebadano na obecność alkoholu. Pracownik siedzący za kółkiem pojazdu był trzeźwy.

Przyczyny wypadku bada prokuratura

Policja pod nadzorem mławskiej prokuratury będzie teraz badać przyczyny tragedii na budowie jednego z odcinków S7. Śledczy wyjaśnią również, w jaki sposób mężczyzna znalazł się pod walcem i dlaczego doszło do tego dramatycznego wypadku.

Trwają szczegółowe ustalenia okoliczności i przyczyn tego  tragicznego zdarzenia – przekazała rzeczniczka mławskiej policji.

Najprawdopodobniej prokuratura w Mławie będzie prowadzić postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Według art. 155 kodeksu karnego przestępstwo to jest zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także:

19-latka planowała zamach na szkołę w Nowym Targu? Nastolatka postawiła na nogi nawet Interpol
O tym, jak może zakończyć się bezmyślne zachowanie, przekonała się 19-latka z Nowego Targu. Dziewczyna opublikowała w jednej z aplikacji społecznościowych zdjęcie broni z podpisem: "No to zamach na szkołę". Wpis wywołał takie poruszenie, że sprawą zainteresował się nawet Interpol. Nastolatce grożą teraz surowe konsekwencje, bo to nie wszystko, co ustalili na jej temat policjanci.

Zabrał krzesło, a teraz grozi mu 5 lat. Gdy wytrzeźwiał, nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania
Pewien mieszkaniec Kruszwicy wrócił do domu z krzesłem, które zabrał sprzed stacji benzynowej. Grozi mu 5 lat więzienia, za zabranie mienia, które wyceniono na 550 zł. Po co mu był ten mebel? Niestety, sam nie wie.

Jechał hulajnogą po autostradzie. Policjanci byli pod wrażeniem jego tłumaczeń!
Pomysłowość ludzka nie zna granic, o tym co jakiś czas przekonują się mundurowi z całego świata. Ostatnio na jednej z niemieckich autorstrad pewien Polak postanowił przejechać się... hulajnogą elektryczną. Jego tłumaczenia zaskoczyły policjantów.

Zobacz także