Radosław Majdan i jego pies jedzą z jednej miski
Powszechnie wiadomo, że Majdanowie darzą swoje zwierzaki wyjątkowym uczuciem. Są one dla nich bardzo ważne. Można powiedzieć, że traktują psy jak część swojej rodziny, a nawet dzieci!
Ich czworonożne pociechy towarzyszą im w większości podróży i nie odstępują ich na krok. Wychodzi na to, że nawet podczas posiłków dzielą z właścicielami nie tylko wspólną przestrzeń, ale również i miskę! Małgorzata Rozenek zdradziła, że Radosław nie ma problemu, by jeść z George’em z jednego talerza.
Radzio czasami je z jednej miski z naszym psem. U nas faktycznie George, który jest buldogiem angielskim, ma różne przywileje, bo jest niezwykłe emocjonalny – wyznała w wywiadzie z „Faktem” Perfekcyjna
Takie przywiązanie jest naprawdę niespotykane. Rzadko kiedy zdarza się, by właściciele dzielili ze swoimi zwierzakami aż tak dużo…
Eee… no nie… tylko tyle? A piją z jednej flaszeczki, to znaczy miseczki?– dopytywała Kinga Kosik-Burzyńska
Ja powiem tak, dopóki pan Radosław nie unosi wysoko nóżki sikając, jest okej – podsumował sytuację Przemysław Skowron
To jednak nie wszystko. Prezenterka telewizyjna wyznała, że George jako jedyny z czterech ich psów ma największe przywileje. W oczach Małgorzaty ich buldog nie zachowuje się jak zwierzę, więc należy mu się specjalne traktowanie.
Według mnie buldogi angielskie to nie są psy. To są ludzie po prostu. (…) A George to nasz synek – wyznała Rozenkowa
My bardzo chwalimy taką postawę. W niejednej sytuacji okazuje się, że pies jest bliższy człowiekowi niż przyjaciel, czy członek rodziny.