Omyłkowo wlał benzynę do samochodu z dieslem. Deską ratunku okazał się... odkurzacz. Doszło do eksplozji

Kuriozalna sytuacja na stacji paliw. Kierowca przez pomyłkę zatankował benzynę zamiast diesla do baku swojego samochodu. Gdy zorientował się, że popełnił ogromny błąd, użył nietypowej deski ratunku. Sięgnął po odkurzacz, aby wyssać benzynę z pojazdu. Niestety doszło do eksplozji.

Pomylił diesla z benzyną. Ratował się odkurzaczem

Do tej nietypowej sytuacji doszło w Nadrenii Północnej-Westfalii. Kierowca podjechał swoim samochodem napędzanym dieslem na stację benzynową w mieście Witten w Zagłębiu Ruhry. Gdy rozpoczął tankowanie swojego ukochanego pojazdu, przeżył niemałe zaskoczenie. Okazało się bowiem, że mężczyzna, zamiast sięgnąć po węża z dieslem, trzymał swoich rękach karabinek z napisem „95”.

Posiadacz samochodu z dieslem natychmiast wyciągnął wąż z wlewu i odłożył go na miejscu. Próbując ratować swój pojazd, zdecydował się na kuriozalny krok: użył odkurzacza będącego na wyposażeniu stacji benzynowej, aby usunąć benzynę z auta. Włożył rurę do dyszy zbiornika samochodu i włączył urządzenie, aby wyssać benzynę znajdującą się w baku.

Doszło do eksplozji

Niestety, głupota kierowcy doprowadziła do eksplozji, w wyniku której jedna z kobiet została ranna. Okazała się nią jedna z dwóch pasażerek, które towarzyszyły mężczyźnie. Gdy kierujący samochodem z dieslem doszedł po chwili do siebie, jeden ze świadków zaoferował swoją pomoc. Kierowca odmówił i stwierdził, że zabierze swoją koleżankę z lekkimi obrażeniami do szpitala.

Mężczyzna odjechał z kobietą do szpitala i zadeklarował powrót na stację benzynową, na której doprowadził do wybuchu. Jak się później okazało, nie powrócił już na miejsce eksplozji. Policja próbowała odnaleźć również poszkodowaną w lokalnych szpitalach, jednak poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem. Po przyjeździe na stację benzynową śledczy wszczęli dochodzenie. Aktualnie policja poszukuje świadków tego kuriozalnego zdarzenia i będzie próbowała dokładnie wyjaśnić przyczyny eksplozji oraz ukarać sprawcę odpowiedzialnego za ten incydent.

Co zrobić, gdy zatankujemy benzynę do pojazdu z dieslem?

Jak zatem postąpić, gdy omyłkowo wlejemy benzynę do pojazdu z dieslem? Na pewno nie wolno używać odkurzacza. Nie powinno się także uruchamiać pojazdu, aby poważnie nie uszkodzić części w pojeździe, co może narazić nas na dodatkowe koszty. Najlepiej w takiej sytuacji zadzwonić po lawetę i odstawić auto do serwisu.

Warto zaznaczyć, że wlanie niewłaściwego paliwa do baku pojazdu oznacza dla kierowcy poniesienie kosztów związanych m.in. z koniecznością usunięcia złego paliwa oraz przepłukania całego układu samochodu. Mechanik powinien w tej sytuacji wymienić również filtr paliwa wraz ze świecami.

Czytaj także:

Dramatyczny finał kłótni. 50-latek podpalił przyczepę kempingową, w której była jego koleżanka!
Bulwersujące zachowanie 50-latka z Olsztyna. Mężczyzna po kłótni z koleżanką zdecydował się podpalić przyczepę, w której przebywała 33-latka. Kobietę z płomieni cudem uratowali przypadkowi przechodnie. Podpalaczowi prokurator postawił zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu nawet dożywocie.

Agresywna sroka zaatakowała spacerującą po parku rodzinę. Nie żyje niemowlę
Tragiczny finał rodzinnego spaceru po parku. Rodzinę podczas przechadzki zaatakowała agresywna sroka. Matka, która trzymała swoją córeczkę, potknęła się i upadła. W wyniku tego dziecko doznało obrażeń głowy i zmarło w szpitalu. "To niezwykle tragiczny wypadek i kierujemy nasze serca do pogrążonej w żałobie rodziny" - przekazali urzędnicy.

Groził wysadzeniem promu. Chwile grozy w Gdyni
Akcja służb w porcie w Gdyni. W poniedziałek rano jeden z pasażerów promu Stena Vision informował o porozkładanych przez niego na pokładzie ładunkach wybuchowych. Pasażer został obezwładniony przez załogę i przekazany w ręce policji. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zobacz także