Sroka zaatakowała rodzinę na spacerze
Tragiczny finał rodzinnego spaceru – informuje ABC News. Trzyosobowa rodzina, wraz ze swoją małą córeczką, wybrała się w niedzielne popołudnie na spacer po australijskim parku Glindemann w Brisbane. Z relacji świadków wynika, że w pewnym momencie grupę ludzi zaatakowała agresywna sroka, która pionowo chciała wlecieć w ojca i matkę, która trzymała niemowlę.
Kobieta, aby uniknąć zderzenia z ptakiem, próbowała odskoczyć. Niestety, matka niefortunnie potknęła się i upadła. W wyniku tego incydentu mała dziewczynka doznała obrażeń głowy. Na miejscu natychmiast pojawili się ratownicy medyczni, którzy zabrali poszkodowane dziecko do szpitala dziecięcego w Queensland. Niestety, pomimo ogromnego wysiłku lekarzy, dziewczynka zmarła podczas pobytu w szpitalu. Zlecono sekcję zwłok.
Nie żyje mała dziewczynka
W miejscu tragicznego wypadku wcześniej znajdowało się wiele znaków, które ostrzegały spacerujących o ptakach, które często pikują w dół. Po tej tragedii ustawiono kilka dodatkowych ostrzeżeń. Natomiast strefa, w której doszło do tego incydentu, została wykluczona z użytkowania dla spacerujących. Rada Miasta Brisbane podjęła również decyzję o usunięciu kilku ptaków z parku Glindemann.
To niezwykle tragiczny wypadek i kierujemy nasze serca do pogrążonej w żałobie rodziny – przekazała Kim Marx, przedstawicielka Rady Miasta Brisbane.
W Australii pomiędzy lipcem a grudniem ptaki są szczególnie agresywne, a najwięcej incydentów z latającymi zwierzętami przypada w tym regionie przeważnie we wrześniu. Powodem zachowania zwierząt jest obrona przez samców piskląt w gnieździe, które przez bardzo krótki czas od narodzin są całkowicie bezbronne.
Czytaj także: