Maja Sablewska na Instagramie
Maja Sablewska zaczynała jako menadżerka gwiazd. Przez wiele lat swojej działalności w show-biznesie pozostawała w cieniu swoich podopiecznych. W końcu postanowiła skupić się na własnej karierze. Zaczęła pojawiać się w rozmaitych programach telewizyjnych; jurorowała w „X Factorze”, a wkrótce doczekała się kilku własnych programów w TVN Style. Sablewska nie zwalnia tempa i podejmuje się kolejnych wyzwań. W tym roku zaczęła prowadzić podcast pt. „Oświeceni hedoniści”.
Maja Sablewska znajduje również czas na aktywne udzielanie się w sieci. 41-letnia stylistka prowadzi własne konto na Instagramie, które obecnie obserwuje już ponad pół miliona osób. Sablewska konsekwentnie buduje swój wizerunek i od lat pozostaje wierna stylowi, w jakim prowadzi swój instagramowy profil. Nie wstydzi się nagości i regularnie pokazuje fanom bardzo odważne zdjęcia.
Maja Sablewska „przyłapana” topless
Była menadżerka gwiazd, która w życiu prywatnym tworzy szczęśliwy związek z muzykiem Wojciechem Mazolewskim, jest obecnie na wczasach. Wraz ze swoim ukochanym wybrała się na grecką wyspę Santorini. W trakcie urlopu nie przestaje publikować w mediach społecznościowych nowych zdjęć. Ostatnio podzieliła się z internautami kadrem, który wywołał niemałe poruszenie. Fotografia, która przedstawia Sablewską w negliżu, wywołała spore kontrowersje. Czy słusznie?
Maja Sablewska mierzy się z krytyką
Maja Sablewska opublikowała na swoim instagramowym profilu kolejny odważny kadr. Zapozowała przed obiektywem aparatu topless, zasłaniając nagi biust tylko jedną dłonią. Drugą natomiast zakryła piersi stojącej obok rzeźby. Choć wiele osób nie szczędziło 41-latce komplementów, to nie wszystkim śmiała fotografia się spodobała. Zdaniem niektórych celebrytka pokazała zbyt wiele.
I po co te zdjęcia publicznie, twoje i już. Wstyd
Ja przepraszam bardzo, ale nie rozumiem, po co wstawiać takie zdjęcia, piękna figura itd., ale chyba takowe zdjęcia powinny zostać w albumie prywatnym. Myślę, że nic one nie wnoszą w internet. Przepraszam, nie chcę nikogo urazić, ale dla mnie to niezrozumiałe – zaczęli krytykować internauci.
Sablewska nie przeszła obok niepochlebnych opinii obojętnie. Jednej z komentujących odpisała:
Pomyśl o tym inaczej, bardziej pozytywnie. Ale jeśli uraziłam cię tym zdjęciem, to przepraszam
Stylistka nie musiała się rozpisywać, ponieważ zrobili to za nią jej najwierniejsi sympatycy. Nie brakowało osób, które stanęły w obronie wyzwolonej 41-latki.
Piękne zdjęcie. Dlaczego nagość wciąż jest taka drażniąca? Odróżnijmy pewne rzeczy. Tu nie ma wyłudzania, perwersji. To zdjęcie przedstawia piękną, szczęśliwą kobietę w samych majtkach, co tu ma razić? Polecam wszystkim tym, co ich oczy bolą od tego zdjęcia… Pokochajcie i zaakceptujcie siebie takimi, jakimi jesteście
Piękno nie powinno razić – zaczęli wyjaśniać sceptykom fani Sablewskiej.