Włochy mistrzem Europy!
Reprezentacja Włoch zdobyła tytuł mistrza Europy w piłce nożnej! W finałowym meczu podopieczni Roberto Manciniego pokonali drużynę Anglii 1:1 (3:2). Podczas spotkania rozgrywanego na legendarnym stadionie Wembley w Londynie nie brakowało olbrzymich emocji, a także głośnego dopingu dla gospodarzy. Ostatecznie jednak to Włosi byli górą w tym pojedynku i to oni wznieśli w górę puchar. Bramkę dla reprezentacji Włoch zdobył Leonerdo Bonucci, dla Anglii Luke Shaw.
Podstawowy czas oraz dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy mistrzostw Europy 2020. Konieczne były rzuty karne, które zakończyły się wynikiem 3:2 dla drużyny z Włoch.
Droga do finału
Przed Euro 2020 eksperci w gronie faworytów najczęściej wymieniali reprezentację Francji. Naukowcy przed mistrzostwami stworzyli specjalny algorytm, według którego najbardziej prawdopodobnym zwycięzcą tego turnieju była reprezentacja Belgii. Po pierwszych spotkaniach powoli na jednego z faworytów tych mistrzostw Europy wysunęły się Włochy. To właśnie ta drużyna zdołała udowodnić swoją jakość we wszystkich meczach Euro 2020 i zasłużenie sięgnęła po puchar.
Włochy otworzyły mistrzostwa Europy meczem w Rzymie z Turcją, która była upatrywana na jednego z czarnych koni turnieju. Podopieczni Roberto Manciniego nie mieli jednak litości dla swoich rywali i pewnie wygrali 3:0. Taki sam sam rezultat padł w spotkaniu ze Szwajcarią, która później doszła aż do ćwierćfinału turnieju. Ostatni mecz grupowy był nieco cięższy, ale Azzurri zwyciężyli 1:0.
W 1/8 finału na Włochów czekali Austriacy i sprawili im niemałe problemy, bezbramkowo remisując w regulaminowym czasie gry. Kilkucentymetrowy spalony sprawił, że bramka Arnautovicia z 67. minuty nie została uznana i mogliśmy oglądać dogrywkę. W niej Włosi zdołali się przebudzić i wygrali 2:1.
Ćwierćfinałowe spotkanie Włochów z Belgami był przez wielu ekspertów i kibiców określany mianem przedwczesnego finału Euro 2020. Na boisku oglądaliśmy niezwykle szybką i dynamiczną grę, a w końcówce także przypomnieliśmy sobie stare sztuczki Włochów, którzy kradli czas i ostatecznie wygrali 2:1.
W półfinale na reprezentację Italii czekała Hiszpania. Wydawało się, że Hiszpanie nie zdołają postawić się Włochom, ponieważ rozgrywali do tej pory słaby turniej. Było jednak zgoła inaczej. Hiszpanie zdołali zamknąć te strefy boiska, z których Włosi uwielbiali wyprowadzać swoje ataki, a jednocześnie groźnie atakowali. Po remisie 1:1 i bezbramkowej dogrywce czekały nas karne, a w nich Włosi pomylili się zaledwie raz i awansowali do wielkiego finału.