Francja odpadła z mistrzostw Europy!
Już teraz, na dwa mecze przed zakończeniem fazy 1/8 finału piłkarskich mistrzostw Europy obejrzeliśmy więcej bramek niż w całej poprzedniej edycji tej imprezy. Fakt ten w połączeniu z zaskakującymi rozstrzygnięciami sprawia, że Euro 2020 jest jednym z najbardziej emocjonujących turniejów od lat. W poniedziałek 28 czerwca oglądaliśmy aż dwa piłkarskie thrillery. Chorwacja po dogrywce uległa Hiszpanii, a Francuzi po rzutach karnych musieli uznać wyższość Szwajcarii.
Szwajcarzy jako pierwsi wyszli na prowadzenie w tym spotkaniu, które utrzymali do końca pierwszej połowy. Kwadrans po zmianie stron było już 2:1 dla Francji. W 75. minucie Paul Pogba fantastycznym strzałem zza pola karnego wyprowadził Trójkolorowych na dwubramkowe prowadzenie. Gdy wydawało się, że to mistrzowie świata zameldują się w ćwierćfinale, Szwajcaria ruszyła do ataku i zdołała doprowadzić do wyrównania w 90. minucie meczu. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o awansie miały decydować rzuty karne. Dziewięć kolejnych jedenastek zostało wykorzystanych przez strzelających, do dziesiątej podszedł gwiazdor PSG Kylian Mbappe. 22-latek nie wytrzymał presji i jego strzał został obroniony przez Yanna Sommera.
Kylian Mbappe przeprosił kibiców
Porażka mistrzów świata już na tak wczesnym etapie turnieju to nie lada sensacja. Niestety Euro 2020 to nie był turniej Kyliana Mbappe. Jeden z najdroższych piłkarzy świata w czterech spotkaniach nie strzelił ani jednej bramki i to jego niewykorzystana jedenastka zadecydowała o porażce reprezentacji. 22-latek postanowił w emocjonalnym wpisie przeprosić francuskich kibiców za swój występ.
Porażka bardzo nas zasmuciła. Trudno przeżyć przegraną i fakt, że nie osiągnęliśmy założonych celów. Przepraszam za rzut karny. Chciałem pomóc drużynie, a nie dałem rady. Trudno zasnąć po takim meczu, ale taki już jest sport. Wiem, że kibice są rozczarowani, ale chcę podziękować za wsparcie i wiarę. Najważniejsze byśmy na kolejnych turniejach byli mocniejsi. Gratuluję Szwajcarom i życzę im powodzenia - czytamy we wpisie piłkarza