„Gogglebox. Przed telewizorem”. Agnieszka Kotońska i metamorfoza
Agnieszka Kotońska to uczestniczka popularnego programu TTV pt.: „Gogglebox. Przed telewizorem”. Już od dłuższego czasu widzowie mogą „podglądać”, jak Kotońska wraz z rodziną komentuje rozmaite programy telewizyjne i chętnie dzieli się swoimi obserwacjami. Agnieszka Kotońska należy także do grona osób, które prężnie działają w mediach społecznościowych – jej Instagram raz po raz zapełnia się bowiem rozmaitymi kadrami, na których eksponuje swoją sylwetkę. W najnowszym wpisie celebrytka postanowiła poruszyć, ważny temat, jakim jest jej metamorfoza oraz waga – Kotońska ma bowiem za sobą sporą przemianę! Jak podają kolorowe media, uczestniczka „Gogglebox” zrzuciła 30 kilogramów. Teraz Agnieszka Kotońska pokazała stare zdjęcia, a w opisie opisała swoją trudną drogę do wymarzonej sylwetki.
Przesuń w prawo.
Agnieszka Kotońska o przemianie. Jak teraz wygląda?
Agnieszka Kotońska nie ukrywała, że zmiany, które zaszły w jej wyglądzie, wiązały się ze sporą listą wyrzeczeń:
Zanim zrozumiałam, że zdrowy styl życia jest na całe życie, a nie chwilową zajawką, przeszłam wzloty upadki i wiele wyrzeczeń. Tak, wyrzeczeń. Zamienić schabowego z ciemnym sosem, pieczonymi ziemniakami i kapustą, do tego niekończąca ilość słodkiego gazowanego napoju na zdrowe warzywa i kurczaka na parze popijane wodą graniczyło z mega poświeceniem (…).
W swoich dalszych słowach uczestniczka programu TTV przyznała się również do tego, że początkowo była bardzo sceptycznie nastawiona do osób, które trzymają się zdrowych nawyków żywieniowych:
(…) Kiedyś śmiałam się w głos, jak obserwowałam profile osób, które dbają, ćwiczą i zdrowo jedzą. Mówiłam sama do siebie, jak można jeść sałatę i owsiankę - można, tylko trzeba przestawić wszystko w głowie. Dziś jestem pełna podziwu dla tych osób, które też chcą i chciały zmienić swoje życie. Dziś biję brawo na stojąco dla takich osób (…).
W wypowiedzi Kotońska otwarcie przyznała również, że nierzadko towarzyszyły jej łzy:
(…) Moja przemiana - metamorfoza okupiona była czasem płaczem w poduszkę. Wtedy, kiedy wszyscy imprezowali, jedli i pili, ja wyciskałam siódme poty na bieżni. Nie, że musiałam, ale CHCIAŁAM. Nawet nie macie pojęcia, ile razy chciałam to wszystko rzucić. Szczerze miałam dwa potknięcia, mówiłam, że już więcej nie dam rady, że już nie chcę, ale szybko wracałam do starych zdjęć i od razu w głowie zapalała się zielona lampka do działania. Tyle już zrobiłam, że szkoda to wszystko zmarnować (…). Mój początek to płacz powiązany ze śmiechem, łzy płynęły mi po policzkach razem z potem. Ruszyć tyłek z kanapy po tylu latach było naprawdę ciężko, każdy trening, jak to w ogóle było można nazwać treningiem, to totalna porażka, ćwiczyłam w domu bo wstyd nie pozwalał mi wyjść na siłownie (…).
Agnieszka z programu: „Gogglebox. Przed telewizorem” wytrwała jednak w swoim postanowieniu, a teraz postanowiła zmotywować również wszystkich tych, którzy wciąż walczą. Swoją wypowiedź uczestniczka show TTV zakończyła słowami wsparcia:
(…) Ty tez dasz radę i wierze w Ciebie bardzo (…).
Szczere wyznanie Agnieszki Kotońskiej spotkało się z aplauzem ze strony internautów, którzy jednocześnie dziękowali jej za wspomniany wpis.