Euro 2020. Polska – Szwecja, porażka Polaków w Sankt Petersburgu!
Mecz ze Szwecją w Sankt Petersburgu rozpoczął się dla podopiecznych Paula Sousy katastrofalnie. Szwedzi od pierwszych sekund grali bardzo ofensywnie, co przełożyło się na gola Emila Forsberga w 2. minucie. Szwed prześlizgnął się przez polską obronę i oddał celny strzał do naszej siatki. W 9.minucie nadarzyła się okazja na akcję dla Roberta Lewandowskiego, jednak zakończyła się tylko rzutem rożnym dla Biało-Czerwonych. W tej samej minucie decyzją arbitra Marcus Danielson został ukarany żółtą kartką za faul na Świderskim.
W 18. minucie zrobiło się gorąco! Robert Lewandowski dwa razy trafił w poprzeczkę! Niestety, powtórka pokazała, że nasz kapitan nie trafił do szwedzkiej bramki. Chwilę potem zrewanżowali się Szwedzi, ale Jóźwiak wybił piłkę. Gdy ponownie trafiła w nogi Szwedów, z opresji uratował nas Klich. W 25. minucie piłkarze mieli krótką przerwę na uzupełnienie płynów z powodu upalnej pogody w Sankt Petersburgu. Pod koniec pierwszej połowy obie drużyny grały bardzo agresywnie: w 37. Minucie Ekdal sfaulował Zielińskiego, został za to upomniany przez sędziego. W pierwszych sekundach doliczonego czasu Zieliński strzelał do bramki, ale piłkę wybił Olsen. Pierwszą połowę zakończyliśmy przegrywając 0:1.
Drugą połowę rozpoczęliśmy ofensywnie i od zmiany: za Tymoteusza Puchacza wszedł Przemysław Frankowski. W 47. minucie sprzed pola karnego strzelał Zieliński, ale strzał znów zatrzymał Olsen. Chwilę później ponownie próbował strzelać, ale piłka odbiła się od Lindelofa. Rozwścieczeni Szwedzi natychmiast się zrewanżowali: piłkę w naszą siatkę kopnął Quaison, ale Szczęsny świetnie obronił strzał. Na dobitkę wybiegł, Forsberg, ale trafił w Bereszyńskiego. W 52. minucie strzelał Krychowiak z dystansu, ale bramkarz Szwedów znów obronił atak. 7 minut później gola dla Szwecji ponownie zdobył Emil Forsberg. Natychmiast odegrał się Robert Lewandowski, który chwilę potem wkopał piłkę do szwedzkiej siatki! Co to była za akcja!
W 66. minucie do bramki rywali ponownie trafił Polak, tym razem Jakub Świerczok. Niestety, dokładna analiza wskazała, że był spalony. Gol dla Biało-Czerwonych nie został uznany przez arbitra. W 70. minucie piłkarze znów mieli krótką przerwę na uzupełnienie płynów. Upały w Sankt Petersburgu dały w kość. W 73. minucie Paulo Sousa dał szansę Kacprowi Kozłowskiemu, który zastąpił Mateusza Klicha. Chwilę potem Grzegorz Krychowiak dostał żółtą kartkę za faul - to jego trzecia żółta kartka w tych mistrzostwach Europy. Prawdopodobnie za to selekcjoner ściągnął go z boiska i skierował Przemysława Płachetę do gry. W 83. minucie fauluje Glik, co kończy się dla niego żółtą kartką. Następnie: żółta kartka trafia do Kwiatkowskiego. Ale kilka sekund później Lewandowski strzela drugiego gola!!! Niestety, w doliczonym czasie bramkę dla Szwedów strzelił Viktor Claessen. Finalnie przegraliśmy 2:3.
Euro 2020. Polska nie ma żadnych szans na wyjście z grupy
Przypomnijmy, że pierwszy mecz na Euro 2020 Biało-Czerwoni rozegrali z reprezentacją Słowacji. Słowacy pokonali nas 1:2. Nasze nadzieje na zwycięstwo w tym meczu pogrzebała czerwona kartka dla Grzegorza Krychowiaka i samobójczy gol Wojciecha Szczęsnego. Mecz drugiej kolejki rozegraliśmy z Hiszpanią. Choć był to bardzo gorący mecz, to Biało-Czerwonym udało się zremisować z Hiszpanami 1:1. Gdyby Polacy przegrali z reprezentacją Hiszpanii, to w sobotni wieczór już tak naprawdę mogłaby się zakończyć nasza przygoda z mistrzostwami Europy, bo nie mielibyśmy żadnych szans na awans.
Polska przegrała swój drugi mecz na Euro 2020. Zremisowaliśmy tylko raz, a żadnego meczu nie wygraliśmy. Daje nam rezultat wyłącznie jednego punktu w tabeli. Niestety, nie jest to wynik pozwalający Polsce na wyjście z fazy grupowej i awans do 1/8 finału tegorocznych mistrzostw Europy. Mamy niestety bardzo złe informacje dla kibiców: To koniec gry dla Polskiej reprezentacji na Euro 2020. Szansę na wyjście z grupy mogła nam dać tylko wygrana ze Szwecją.