Pracownice banku miały prać pieniądze „na słupa”
Funkcjonariusze ABW zatrzymali mężczyznę i dwie kobiety – pracownice jednego z większych banków w Polsce. Mężczyzna miał kierować grupą przestępczą, w której kobiety pracujące w banku miały „prać”, czyli legalizować pieniądze pochodzące z działalności przestępczej. Robiły to umożliwiając w banku otworzenie fałszywego konta bankowego dla przestępców.
Zatrzymali działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, która kupowała w Polsce spółki i rejestrowała je na tzw. słupy. Potem pracownice banku zakładały fałszywe konto bankowe, z którego przychodziły pieniądze głównie z Rosji. Następnie z rachunków utworzonych w Polsce przelewano duże kwoty na konta zarejestrowane w Wielkiej Brytanii, państwach Dalekiego Wschodu i w tzw. rajach podatkowych.
Służby rozbiły „pralnię” pieniędzy
Według ustaleń śledczych przestępcy mogli wyprać łącznie miliard złotych. Funkcjonariusze przeszukali mieszkania zatrzymanych oraz dwa oddziały jednego z banków w Warszawie. Zabezpieczyli dokumenty oraz sprzęt elektroniczny. Przejęli również zegarki o wartości blisko 200 tys. złotych. Zabezpieczono także 22 tys. dolarów oraz 8,7 tys. euro w gotówce.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej i prania pieniędzy. Szefowi grupy prokurator postawił zarzut „wyprania” ponad 600 milionów złotych, wobec niego sąd zastosował też 3-miesięczny areszt. Z kolei pracownice banku zostały zatrzymane na jeden miesiąc.
Od zeszłego roku w prowadzonym śledztwie w tej sprawie zatrzymano już 19 osób. Dochodzenie prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z Prokuraturą Krajową w Szczecinie.