Sylwia Grzeszczak – rodzina, mąż, córka
Sylwia Grzeszczak, znana słuchaczom z przebojów „Tamta dziewczyna”, „Księżniczka” czy „Małe rzeczy”, od wielu lat tworzy szczęśliwy związek z Marcinem „Liberem” Piotrowskim, z którym współpracowała jeszcze na początku swojej kariery muzycznej. Wokalistka i raper pobrali się w 2014 roku, natomiast nieco rok później zostali rodzicami. W grudniu 2015 roku na świat przyszło ich pierwsze i jedyne jak dotąd dziecko – córeczka Bogna.
Choć pociecha Sylwii Grzeszczak i Libera ma już 5 lat, znani rodzice nigdy nie zdecydowali się ujawnić, jak wygląda. Bogna, jeśli pojawia się na ich profilach w mediach społecznościowych, zwykle jest odwrócona tyłem do kamery. Podobnie jak chociażby Anna i Robert Lewandowscy, i oni nie chcą pokazywać twarzy dziecka, by chronić jego prywatność.
Sylwia Grzeszczak pokazała twarz córki?
Sylwia Grzeszczak przez wiele lat pozostawała wierna zasadzie, że nie pokazuje twarzy córki. Dlatego tym większe poruszenie wywołała jej ostatnia relacja na InstaStories. 32-letnia artystka udostępniła w sieci nagranie przedstawiające dziewczynkę – bujającą się na huśtawce i śpiewającą utwór „Prawda o nas”. W pewnym momencie kamera uchwyciła buzię dziecka. To wywołało sensację. Część obserwatorów Sylwii była przekonana, że gwiazda albo zaliczyła wpadkę i przypadkowo ujawniła wizerunek swojej córki, albo zdecydowała się już nie ukrywać Bogny.
fot. Instagram/@sylwia_grzeszczak_official
Ponieważ o wszystkim zaczęły rozpisywać się pierwsze portale plotkarskie, Grzeszczak nie mogła przejść obojętnie obok zamieszania, jakie wywołała jej instagramowa relacja. Wkrótce odezwała się do fanów ponownie i zabrała głos w sprawie rzekomego pokazania twarzy dziecka. Artystka rzeczywiście pokazała twarz córki, ale nie swojej. Wytłumaczyła, że film przesłała jej obserwatorka – i to właśnie jej pociecha jest na nagraniu.
Mimo, że moja córka jest największą moją fanką, nie publikuję NIGDY jej zdjęć ani nagrań, na których widać twarz. To moja złota zasada – wyjaśniła wokalistka.
To nie moja córka! To nagranie od małej fanki – rozwiała wątpliwości Grzeszczak.
fot. Instagram/@sylwia_grzeszczak_official
Sylwia Grzeszczak oraz jej „Prawda o nas”
Dodajmy, że Sylwia Grzeszczak jakiś czas temu udostępniła w sieci wideo, w którym to rzeczywiście jej córka śpiewa „Prawdę o nas”, czyli najnowszy singiel artystki. Zgodnie ze swoją „złotą zasadą” nagrała jednak jedynie plecy 5-latki. Film zobaczycie w poniższym artykule. Bogna odziedziczyła po mamie talent wokalny?