„Pytanie na śniadanie” zaliczyło wpadkę na facebookowym profilu
„Pytanie na śniadanie” gości na ekranach telewizorów Polaków już od blisko dwóch dekad. Program śniadaniowy jest nadawany na antenie TVP2 od września 2002 roku. Obecnie wśród prowadzących znajdują się m. in. Izabella Krzan i Tomasz Kammel, Ida Nowakowska i Tomasz Wolny czy Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski.
„Pytanie na śniadanie” ma także swój profil na Facebooku. Dzięki mediom społecznościowym twórcy programu mogą być w kontakcie z odbiorcami i wchodzić z nimi w interakcje. Na facebookowym profilu „Pytania na śniadanie” widzom często zadawane są rozmaite pytania. Internauci mogą dzielić się wtedy swoimi opiniami na dany temat. W jednym z ostatnich tego typu postów coś jednak poszło nie tak. „Pytanie na śniadanie” zaliczyło wpadkę, która mocno rozbawiła internautów.
„Pytanie na śniadanie” i niefortunna wpadka z „jedzeniem dzieci”
W poniedziałek, po emisji materiału zatytułowanego „Jedzenie przy bajkach – czy może powodować otyłość u dzieci”, autorzy facebookowej strony „Pytania na śniadanie” postanowili znów podpytać internautów o zdanie. Podpis, jakim opatrzono fragment programu prowadzonego przez Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, okazał się jednak dość niefortunny. Internautów zapytano bowiem o… „jedzenie dzieci”.
Jedzenie dzieci przy bajkach w telefonie czy tablecie – jesteście za czy przeciw? – napisano.
Zabawna wpadka szybko została wyłapana przez fanów „Pytania na śniadanie”. I choć niefortunnie skonstruowane zdanie zostało w końcu poprawione, to zwracające uwagę na błąd komentarze pozostały. Internauci nie przepuścili okazji do żartów:
Jedzenie dziecka przy bajkach? Ktoś tu ma problemy ze składnią albo jest kanibalem
Nigdy nie próbowałam jeść dziecka przy bajce na tablecie albo na telefonie. Wolę musli, ale co kto lubi…
Generalnie uważam zjadanie dzieci za złe. Bez znaczenia czy przy bajkach, czy przy tablecie…
Nie przepadam za dziećmi, ale żeby je od razu zjadać – jestem przeciw
Nie powinno się jeść dzieci. To jednak kanibalizm
Jak wiemy, tworzenie programów na żywo rządzi się swoimi prawami i o wpadki nie jest trudno. Okazuje się, że mogą one przydarzyć się nie tylko na antenie, ale i w internecie. Twórcy „Pytania na śniadanie” starają się jednak podchodzić do wszystkiego z humorem i dystansem. Sami czasem przypominają widzom zabawne momenty, jak w poniższym filmie: