Miliony na ratowanie dzikiej przyrody
Leonardo DiCaprio to bezsprzecznie jeden z największych gwiazdorów Hollywood. Niedawno aktor wraz z grupą naukowców, którzy zajmują się ochroną przyrody, utworzył organizację "Re:wild". Jej celem jest renautryzacja całego archipelagu Galapagos w Ekwadorze. W realizacji tych ambitnych planów organizacja ma współpracować z lokalnymi społecznościami, dyrekcją Parku Narodowego Galapagos oraz organizacją Island Conservation. W przyszłości "Re:wild" zamierza dążyć do odbudowy dzikiej przyrody także na innych archipelagach Ameryki Łacińskiej.
Jeśli nie podejmiemy zdecydowanych działań, ponad połowa pozostałych dzikich obszarów Ziemi może zniknąć w ciągu najbliższych kilku dekad. Dlatego dzisiaj nie mogę się doczekać premiery @Rewild - aby pomóc chronić to, co wciąż dzikie, i przywrócić resztę - napisał DiCaprio na swoim Twitterze
Gwiazdor postanowił przeznaczyć 43 mln dolarów (ok. 158 mln zł), aby sfinansować prace przy odbudowie przyrody na wyspie Floreana. Na tym niewielkim skrawku ziemi żyją aż 54 zagrożone gatunki. Organizacja stworzona przez aktora ma także zamiar przywrócić wymarłe gatunki, takie jak np. przedrzeźniacz galapagoski. Środki wykorzystane zostaną także na ochronę wyspy przed negatywnymi skutkami turystyki oraz pokryją koszty hodowli różowej jaszczurki z gatunku Conolopshus marthae.
Leonardo DiCaprio o swoich planach
Aktor bardzo mocno zaangażował się w działanie na rzecz odbudowy dzikiej przyrody. Możemy się o tym przekonać choćby zaglądając na jego profil na Instagramie, gdzie zamiast zdjęć gwiazdora, możemy zobaczyć mnóstwo postów nawołujących do odbudowy naszej planety. Leonardo DiCaprio w swoim wpisie opowiedział o poświęceniu, które zobaczył u ludzi walczących o dzikie Galapagos.
Kiedy odwiedziłem Galapagos, spotkałem Paulę Castano i innych środowiskowych bohaterów w Ekwadorze, którzy codziennie pracowali nad ocaleniem jednego z najbardziej niezastąpionych miejsc na naszej planecie - napisał
Aktywistka, o której wspomniał gwiazdor, uważa, że efekty działań organizacji będą natychmiastowe. Podkreśliła również, że nie dąży do usuwania ludzi z archipelagu, ale do odgrodzenia ekosystemów i wsparcia lokalnych społeczności.
Aż 97 proc. powierzchni lądowej Galapagos objęte jest statusem parku narodowego. Nie próbujemy usuwać ludzi. Wszyscy staramy się współpracować, aby odrodzić te ekosystemy, a także wspierać społeczność. Oni chcą móc dalej rozwijać się razem z naturą - powiedziała Castano