Wpadka na planie "TTBZ". Piotr Gąsowski nazwał Maję Hyży... Agnieszką!

Takiej sytuacji chyba nikt się nie spodziewał. Tym bardziej sama Maja Hyży. Ostatnio prowadziła internetową batalię z byłym mężem, Grzegorzem Hyżym. Teraz Piotr Gąsowski w "TTBZ" dolał oliwy do ognia, nazywając Maję imieniem obecnej żony Grzegorza – Agnieszką. Widzowie są oburzeni tą wpadką.

Napięta sytuacja między Mają Hyży i byłym mężem

Tym rozstaniem żyła cała Polska! Maja i Grzegorz Hyży zasłynęli z udziału w programie „X-Factor”, gdzie wówczas byli jeszcze małżeństwem. Niestety po programie nie przetrwało ono próby czasu i doszło do rozwodu. Niedługo po tym Grzegorz Hyży związał się z prezenterką telewizyjną Agnieszką Popielewicz. To sprawiło, że w sieci pojawiało się coraz więcej spekulacji na temat rzekomego rozbicia małżeństwa Mai i Grzegorza przez dziennikarkę.

Po kilku latach plotki na ten temat nieco ucichły. Pojawił się jednak nowy, medialny problem u byłego małżeństwa. Maja Hyży wyznała niedawno, że eksmąż utrudnia jej życie. Natomiast Grzegorz Hyży oskarżył byłą żonę o podżeganie internautów do hejtu na jego rodzinę. Zrobiło się gorąco i na razie nic nie wskazuje na to, że artyści się pogodzą, choćby dla dobra swoich dzieci.

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.  Wpadka w programie

Napiętą sytuację między byłymi małżonkami mogła zaognić ostatnia gafa Piotra Gąsowskiego w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie Maja Hyży jest uczestniczką. W piątkowym odcinku po występie artystki Piotr Gąsowski nazwał ją… Agnieszką, czyli imieniem obecnej żony Grzegorza Hyżego.

Fani programu byli w szoku, że doszło do emisji takiego przejęzyczenia. Pod filmem z występu Mai, który produkcja zamieściła na Instagramie programu, pojawiło się sporo komentarzy od oburzonych widzów.

GĄS, ale wstyd! Imieniem obecnej żony byłego męża, z którym ma się kosę... Wstyd, Piotrze

Ta Agnieszka to przesada
Ale gafa, masakra – pisali internauci.

Piotr Gąsowski postanowił odnieść się do tej felernej sytuacji. W piątek zorganizował u siebie na Instagramie relację na żywo, w której postanowił wytłumaczyć swoje intencje. Okazało się, że miał na myśli inną Agnieszkę.

Osobiście prosiłem, żeby tego nie wycięli […] Uważam, że każdy z nas ma prawo się pomylić. Ja nie pomyliłem Mai z TĄ Agnieszką. Tylko cały czas w trakcie programu rozmawiałem z Agnieszką. Inną Agnieszką - tłumaczy się Piotr Gąsowski.

Zobacz także