"Jeden z dziesięciu". To naprawdę koniec teleturnieju? Jest oficjalne oświadczenie TVP

Media obiegły wieści, jakoby teleturniej "Jeden z dziesięciu" miał definitywnie zniknąć z anteny. Telewizja Polska wydała w tej sprawie oświadczenie. Napisano o kulisach współpracy z firmą produkującą format. "Oczekiwania producenta wykraczają poza standardy TVP i nie mogą być spełnione" - czytamy.

Definitywny koniec teleturnieju „Jeden z dziesięciu”?

W środę Telewizja Polska wyemitowała finał 124. serii lubianego teleturnieju „Jeden z dziesięciu”. Program jest emitowany nieprzerwanie od 1994 roku i wielu widzów nie wyobraża sobie, by mógł on zniknąć z anteny. Słowa, które na koniec środowego odcinka wypowiedział prowadzący Tadeusz Sznuk, mocno zaniepokoiły fanów kultowego formatu.

Widzom dziękujemy za obecność. To koniec – powiedział na wizji gospodarz.

To wywołało falę spekulacji. Widzowie zaczęli zastanawiać się, co dalej z „Jednym z dziesięciu”. Pojawiły się obawy, że teleturniej nie będzie już nagrywany. Telewizja Polska ustosunkowała się do zaistniałej sytuacji i spekulacji, jakoby „Jeden z dziesięciu” definitywnie miał zniknąć z anteny.

TVP wydała oświadczenie ws. „Jednego z dziesięciu”

Telewizja Polska w czwartek wydała oficjalne oświadczenie w sprawie programu „Jeden z dziesięciu”. Odniesiono się w nim do plotek mówiących o tym, że uwielbiany przez widzów teleturniej ma zniknąć z anteny. Zaprzeczono, jakoby TVP miała co do tego formatu takie plany. Przyznano natomiast, że trwają negocjacje z producentem, ponieważ Telewizji Polskiej nie odpowiadają jego oczekiwania.

W celu uruchomienia produkcji kolejnych serii audycji, TVP prowadzi aktualnie negocjacje z producentem teleturnieju dotyczące warunków kontynuacji współpracy. Oczekiwania producenta wykraczają poza standardy TVP i nie mogą być spełnione. To kolejny przypadek, kiedy producent zewnętrzny wykorzystuje wcześniej praktykowany nierównoprawny model współpracy, w którym TVP oddawała producentowi cyklicznych audycji rozrywkowych prawa do formatu i scenariusza, samemu pełniąc rolę bankomatu i słupa ogłoszeniowego. Taki model współpracy i produkcji dawał uprzywilejowaną pozycję producentowi i możliwość eskalowania przez niego coraz korzystniejszych warunków produkcji audycji, które to audycje wypromowała na swoich antenach TVP – oświadczono.

Chociaż TVP jest producentem wielu emitowanych na jej antenach formatów, to nie jest tak w przypadku „Jednego z dziesięciu”. Za produkcję teleturnieju odpowiada zewnętrzna firma. Jak napisano w komunikacie udostępnionym w Centrum Informacji TVP, stacja nie chce godzić się na niekorzystne warunki współpracy i liczy, że uda się wynegocjować takie, które będą odpowiadały obu stronom.

Telewizja Polska nie będzie zawierać niekorzystnych umów. Te czasy skończyły się bezpowrotnie kilka lat temu. Telewizja liczy na korzystne dla stron zakończenie negocjacji w sprawie teleturnieju „Jeden z dziesięciu”, czego z pewnością oczekują również Widzowie – podsumowano w oświadczeniu, którego pełna treść znajduje się tutaj.

Zobacz także