Śmierć bohatera "Złomowiska PL". Na jaw wychodzą niepokojące fakty. "Siedział cały poobijany, zakrwawiony"

W ubiegłym tygodniu do mediów dotarła smutna wiadomość o śmierci lubianego bohatera programu "Złomowisko PL". W sprawie pojawiają się nowe doniesienia. Ujawniono, jak wyglądały ostatnie dni mężczyzny.

Nie żyje Kazimierz Gawlik ze „Złomowiska PL”

Wiadomość o odejściu „Kazia z Descha”, czyli Kazimierza Gawlika, w ubiegłym tygodniu wstrząsnęła fanami emitowanego na antenie Discovery Channel Polska programu „Złomowisko PL”. To kolejna śmierć bohatera wspomnianego show w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że ostatniego dnia 2020 roku zmarł Marek Pawłowski. „Krzykacz” został później upamiętniony w specjalnym odcinku. Widzowie chcieliby, by w ten sam sposób uhonorować pana Kazimierza.

Nie żyje kolejny uczestnik programu "Złomowisko PL". "Wisi chyba jakieś fatum"
Nie żyje Kazimierz "Kazik" Gawlik, uczestnik programu "Złomowisko PL". To kolejny po Marku "Krzykaczu" Pawłowskim bohater telewizyjnego show, który odszedł w ostatnim czasie. "Wisi chyba jakieś fatum" - piszą rozżaleni widzowie.

Tak wyglądały ostatnie dni „Kazia z Descha”

Gdy w ubiegłym tygodniu informowano o śmierci Kazimierza Gawlika, nie podano śmierci mężczyzny. Do mediów zaczęły jednak docierać niepokojące doniesienia. „Wirtualne Legionowo” podało, że mężczyzna walczył w ostatnim czasie z uzależnieniem.

Kazimierz był barwną postacią, to on zawsze był na pierwszym planie w materiałach z legionowskiego Descha. Pożartował, wymyślił ciekawe innowacje, aby ulepszyć swoją pracę. Ostatnimi czasy niestety wpadł w nałóg i często spotkać go można było na legionowskim dworcu wśród przesiadujących bezdomnych. Mimo to pozostanie w pamięci legionowian jak i telewidzów jako „Kazio z Descha” – napisano.

Plejada skontaktowała się z redaktorem lokalnego serwisu i mieszkańcem Legionowa, który potwierdził te informacje. Marek Karpowicz powiedział portalowi, że Kazimierz Gawlik był często widywany w Centrum Komunikacyjnym:

Nawet sam osobiście go tam widziałem, bardzo często tam przesiadywał, zaczepiał ludzi o pieniądze. To nie jest tak, że to tylko informacja, ale w ostatnich tygodniach czy miesiącach przebywał tam z innymi bezdomnymi, razem spożywali takie, a nie inne napoje

Mężczyzna ujawnił także, jak wyglądało życie bohatera programu „Złomowisko PL” poza kamerami. Jednocześnie przyznał, że nie wie, czy pan Kazimierz miał jakikolwiek kontakt ze swoją rodziną.

Tu w telewizji wszystko fajnie, pięknie, a tu się okazuje za chwilę, że siedzi cały poobijany, zakrwawiony. Sam się go pytałem, czy coś mu się stało, czy go napadli, czy coś, a on odpowiadał, że on sobie poradzi i że nie chce pomocy. Mówiłem mu, że „taka gwiazda, a tu takie rzeczy”, to się śmiał, że go wszyscy rozpoznają, ale żadnej pomocy nie chciał – powiedział Plejadzie dziennikarz.

Zobacz także