Schronisko Burowej nad Morskim Okiem
Prywatne schronisko góralskie Burych zbudowano w 1897 roku, a zlikwidowano 33 lata później. Jego historia jest krótka i dość burzliwa.
Jak czytamy w archiwach dotyczących tego, co niegdyś działo się w Tatrach, jeszcze sto lat temu turyści podróżujący do Morskiego Oka, mieli możliwość odpoczynku w schronisku, po którym dziś nie ma już śladu.
Jak się okazuje, w archiwach zachowało się kilka kadrów, na których uwieczniono dawny schron turystyczny. W mediach społecznościowych możemy znaleźć fotografię z dwudziestolecia międzywojennego. Widać na niej dwa schroniska nad Morskim Okiem - z lewej stojące do dziś, z prawej nieistniejące już prywatne schronisko Burowej. Zdjęcie pokazuje też, jak przez lata zmieniły się tereny wokół Morskiego Oka.
Początek tej historii sięga lata 1891 r. W czerwcu podpisano trzyletnią dzierżawę schroniska z Anną Burową. Rodzina Burych wybudowała na zachodniej części moreny Morskiego Oka szopę, którą następnie adaptowali i użytkowali jako własne schronisko turystyczne.
Niestety, współpraca tej rodziny i Towarzystwa Tatrzańskiego nie trwała zbyt długo. Bardzo szybko pojawiły się konflikty, których nie udało się rozwiązać. Rodzina nie chciała zrezygnować z działki na atrakcyjnym terenie i za nic miała kolejne decyzje TT. Brak porozumienia, samowola budowlana i dewastacja pobliskiego lasu sprawiły, że wytoczono Burowym proces sądowy o likwidację nielegalnie postawionego schroniska na gruncie nie końca uregulowanym własnościowo.
Konflikty, samowola budowlana, podejrzany pożar schroniska Towarzystwa Tatrzańskiego
Po kilku latach niejasnej sytuacji i prawnych przepychanek przyszedł czas złotego okresu działalności Burych nad Morskim Okiem. Wszystko spowodowane było pożarem stojącego obok schroniska TT, które spłonęło w 1898 r. O podpalenie również podejrzewano skonfliktowanych sąsiadów, jednak nigdy tego nie udowodniono.
Płomienie strawiły główny budynek, jednak gości nadal przyjmowała stara wozownia należąca również do TT. Szybko okazało się, że ilość turystów jest tak duża, że większość z nich i tak gościła u konkurencji.
W 1903 r. Burowie nielegalnie rozbudowali swoje schronisko. Jak czytamy, już dwa lata później ich zabudowania tworzyły dość chaotyczny zespół różnych szałasów, budek szop i wszelkiego rodzaju przybudówek. Rodzina świadczyła wątpliwej jakości usługi, jednak nie narzekała na brak gości. Z relacji wynika, że w tym miejscu, w którym nie stroniono od alkoholu często dochodziło do licznych burd i awantur. Mimo wszystko, bojkotowane schronisko nadal funkcjonowało lepiej niż konkurencja prowadzona przez Towarzystwo Tatrzańskie. Okres rozwoju skończył się w 1908 r. - to moment, w którym TT postawiło swój nowoczesny nowy obiekt.
Lata mijały, a turyści nadal tłumnie odwiedzali prywatne obiekty Burych i schronisko Towarzystwa Tatrzańskiego. Mimo kolejnych sądowych nakazów rozbiórki do eksmisji nie dochodziło...
Likwidacji dokonano dopiero 6 grudnia 1930 r. Wówczas ostatecznie usunięto Burych znad Morskiego Oka. Rozebrano budowle będące w fatalnym stanie technicznym oraz przeniesiono gospodarza i materiały do Białki Tatrzańskiej.