Zatrważająca historia z życia Fran Drescher
Niedawno Fran Drescher udzieliła wywiadu dla stacji CNN, w którym przerwała milczenie na temat okrutnej traumy z lat 80. ubiegłego wieku. Aktorka przeżyła najgorszy możliwy scenariusz dla kobiety – została bestialsko zgwałcona na oczach męża.
W tym dniu delektowała się kolacją w towarzystwie swojego męża oraz przyjaciółki. Przyjemne chwile przerwali w pewnym momencie włamywacze, którzy we dwójkę najpierw unieruchomili męża aktorki, a później przeszli do obezwładnienia kobiet. Doszło bestialskiego gwałtu, którego musiał wysłuchiwać przywiązany do krzesła ukochany aktorki. Gwałciciele po godzinie uciekli z miejsca zdarzenia, pozostawiając całą trójkę z ogromną traumą, z którą muszą borykać się do dnia dzisiejszego…
Domownicy od razu zadzwonili na policję. Sprawcami ataku okazali się bracia na zwolnieniu warunkowym.
Trauma do końca życia
Oczywiste jest to, że tak bestialskie czyny odbijają spore piętno na życiu poszkodowanych. Drescher przyznała ostatnio w wywiadzie dla CNN:
Nie możesz być tą samą osobą po takim doświadczeniu. Odkryłam w sobie głębszą empatię dla ludzkiego bólu i zrozumienie, jakim horrorem jest stres pourazowy osób, które przeżyły wojnę i psychicznie wciąż w niej tkwią. Moje doświadczenie trwało godzinę, ale te 3600 sekund naznaczyło każdą następną sekundę mojego życia.
Bardzo podobne odczucia miał mąż serialowej niani. Choć sam nie był bezpośrednią ofiarą w całej te sytuacji, to jednak widok żony, którą krzywdzi okrutny przestępca, był nie do zniesienia.
Policjanci powiedzieli: cokolwiek zrobiliście, zrobiliście dobrze, bo żyjecie. A ja wciąż słyszę w głowie pytanie, dlaczego pozwoliłem się pobić.