Kurt Cobain - Ostatnie dni legendy
Jest 1994 rok, właśnie trwa europejska trasa zespołu Nirvana. 3 marca Kurt Cobain trafia do szpitala w Rzymie. Wstępna diagnoza to zapalenie oskrzeli i krtani. Do chorego artysty dołącza jego żona Courtney Love, wokalistka zespołu Hole. Tuż po jej przyjeździe okazuje się, że Cobain przedawkował leki i popił je sporą ilością szampana. Z czasem to zdarzenie zostanie uznane za pierwsza próbę samobójczą Cobaina...
Wydarzenia z Rzymu to nie pierwsze problemy zdrowotne wokalisty. Od dawna skarży się na potworne bóle brzucha.
To był ból, to był prawdziwy ból, który trwał tak długo, że nie dbałem o to, że jestem w zespole, nie dbałem o to że żyję - miał powiedzieć.
Z powodu tych dolegliwości Kurt jest uzależniony od leków i heroiny. Po powrocie z Europy spokój w domu muzyka nie trwa długo. Już 18 marca po kłótni z żoną Kurt zamyka się w jednym z pokojów. Ma ze sobą rewolwer i grozi, że jeśli ktokolwiek spróbuje wejść do jego pokoju to się zabije. Courtney Love nie wiedząc jak poradzić sobie z mężem, wzywa policję.
Tydzień po interwencji policji żonie, kolegom z zespołu, menedżerom i przyjacielowi udaje się namówić artystę do zgłoszenia się na terapię odwykową. Nie było łatwo. Courtney Love musiała zagrozić rozwodem, a Krist Novoselic i Pat Smear z Nirvany rozwiązaniem zespołu. Kurt Cobain trafia do kliniki odwykowej w Kalifornii. 1 kwietnia dzwoni do żony, której zespół miał niebawem wydać drugą płytę. Jak się później okaże, będzie to ich ostatnia rozmowa.
Courtney, niezależnie co się stanie, chcę żebyś wiedziała, że nagrałaś świetną płytę. Pamiętaj, że niezależnie od wszystkiego, ja cię kocham - powiedział.
Niedługo po tym ucieka z kliniki. Policja i prywatni detektywi wynajęci przez Courtney Love nie są w stanie go namierzyć. Jest 5 kwietnia, martwe ciało jednej z największych gwiazd rocka będzie leżeć w garażu jego domu przez 3 dni.