Paulina Młynarska krytykuje "Perfekcyjną Panią domu"
Paulina Młynarska to dziennikarka, która chętnie dzieli się swoimi opiniami w sieci. Często na jej profilach w mediach społecznościowych możemy dostrzec komentarze dotyczące bieżącej polityki, czy spraw społecznych. Tym razem na jej Facebooku ukazał się wpis, który był podsumowaniem jej przemyśleń na temat Małgorzaty Rozenek i jej dwóch programów, "Perfekcyjnej Pani domu" oraz "Rozenek cudnie chudnie".
Dziennikarka na początku wpisu postanowiła wrócić wspomnieniami do "Perfekcyjnej Pani domu". Stwierdziła, że w tym programie kobiety były pokazywane jako "kocmołuchy", podczas gdy prowadząca była uosobieniem wszelkich cnót. Zauważyła, że Rozenek często swoim zachowaniem sprawiała, że kobiety czuły się bardzo niekomfortowo, a nawet płakały.
Pamiętam sceny z programu „Prefekcyjna Pani domu”, który wylansował naszą boginię. Kompletnie załamany sobą i własną porażką domową, przemęczony, byle jak ubrany, zdołowany „kocmołuch” – przepraszam, ale tak właśnie pokazywano bohaterki tego programu – zasiada przed kamerami w towarzystwie idealnej od paznokci po końcówki pięknych włosów Małgorzaty i oglądają razem horror o syfie do jakiego nasz „kocmołuch” dopuścił w swoim mieszkaniu. Lady Malgorzata wymierza idealny paznokieć w ekran, zatrzymuje obraz na chwilę, by pokazać kompromitujacą starą skarpetę pozostawioną przez „kopciucha” pod łóżkiem, po czym zwraca na podsądną pełen zgrozy ale i politowania wzrok. Ta kuli się jeszcze bardziej i zapada w sobie, zaczyna płakać - czytamy we wpisie Młynarskiej
Paulina Młynarska oskarża Małgorzatę Rozenek o negatywny wpływ na kobiety
Dziennikarka postanowiła odnieść się do programu "Rozenek cudnie chudnie" zaraz po tym, jak zobaczyła pierwszy odcinek. Paulina Młynarska przyznała, że ucieszyła się, gdy usłyszała z ust Małgorzaty Rozenek, że będzie namawiać Polki do spojrzenia na siebie nieco łagodniej.
Heroina (spokojnie, nie chodzi o narkotyk, tak się po łac. mówi na aktorkę grającą główną rolę) powiada na antenie TVN 24: „Namawiam do tego, żebyśmy spojrzały na siebie łaskawszym wzrokiem”. Piękne! – wspominała wypowiedź Małgorzaty Rozenek
Niestety według Pauliny Młynarskiej wszystko poszło nie tak i nowy program Małgorzaty Rozenek zamiast pomagać, szkodzi i utrwala negatywne stereotypy.
Niedawno pisałam o tym, że kierowane do kobiet treści nadawane w TV uporczywie utrwalają stereotypy dotyczące płci. Tu mamy tego bolesny przykład. Jednym z takich stereotypów jest to, że w każdej doniosłej, życiowej chwili dla kobiet najważniejszy jest wygląd. (…) Małgorzato Rozenek, grasz na siebie, a nie na rzecz innych kobiet. Nie namawiasz ich do żadnego „życzliwego spojrzenia na siebie”. Wręcz przeciwnie - napisała dziennikarka
Na końcu swojego wpisu Paulina Młynarska postanowiła zwrócić się bezpośrednio do Małgorzaty Rozenek. Stwierdziła, że gwiazda swoim zachowaniem wpędza kobiety w kompleksy, a jej program nie przystoi do 2021 roku.
To co robisz i jak wyśrubowalaś własny standard wyglądu, wpędza kobiety w kanał kompleksów. Polki i bez tego mają tragiczną samoocenę. Masz, o bogini perfekcyjności, ogromny sukces, mnóstwo kasy, wyglądasz przepięknie. A do tego wiem, że jesteś inteligentną osobą i czasem stać Cię na gest solidarności z kobietami. Dla świadomości czym jest in vitro zrobiłaś więcej niż ktokolwiek inny w polskich mediach. Ale ten Twój program, to w 2021 roku anachronizm. Kobiety odzyskują teraz swoją moc i walczą o należne im miejsce w świecie. Nie, nie jest to miejsce na podium Miss pięknej sylwetki w rok po porodzie - zakończyła Młynarska