Nie żyje Krzysztof Kowalewski
Kinowy świat obiegła kolejna smutna wiadomość. Nie żyje Krzysztof Kowalewski. Polski aktor znany między innymi takich produkcji jak "Nie ma róży bez ognia", "Brunet wieczorową porą" czy "Miś" zmarł w wieku 83 lat. O jego śmierci poinformował na Facebooku Jan Hartman.
Informację o śmierci aktora potwierdził PAP dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie Maciej Englert.
Dobranoc, panie Sułku. Wspaniały facet, twardy, ocalony z Zagłady.
Krzysztof Kowalewski na dużym ekranie zadebiutował w 1960 r. niewielką rolą w "Krzyżakach" w reżyserii Aleksandra Forda. W przeciągu swojej aktorskiej kariery mężczyzna wystąpił w takich polskich kultowych produkcjach jak: "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" (1978), "Miś" (1980), "Rodzina Leśniewskich" (1980), "Wyjście awaryjne" (1982), "C.K. Dezerterzy" (1985), "Nowy Jork - czwarta rano" (1988), "Rozmowy kontrolowane"(1991), "Nic śmiesznego" (1995), a ostatnio - w filmie "Ryś" Stanisława Tyma (2007) i "Sercu na dłoni" (2008, reż. Krzysztof Zanussi).
Łącznie mężczyzna zagrał w około 100 ról filmowych w polskich filmach i serialach.