Agnieszka Włodarczyk zostanie mamą
Agnieszka Włodarczyk postanowiła przeczekać zastój w branży artystycznej w nieco cieplejszym klimacie. Aktorka w listopadzie wyleciała wraz z ukochanym Robertem Karasiem na indonezyjską wyspę Gili. Tam jej partner, który jest triathlonistą i rekordzistą świata na dystansie potrójnego Ironmana, w mógł spokojnie trenować do kolejnego startu, a gwiazda cieszyła się pięknym słońcem i ładowała akumulatory. Niedawno okazało się, że Agnieszka Włodarczyk zaszła w ciążę, pochwaliła się tym na swoim Instagramie pod koniec stycznia. Fani byli zachwyceni szczęściem pary i przesłali mnóstwo gratulacji i ciepłych słów.
Agnieszka Włodarczyk o samopoczuciu w trakcie ciąży
40-letnia aktorka stara się być w stałym kontakcie ze swoimi fanami i postanowiła opowiedzieć im o tym, jak czuje się w czasie ciąży. W jej instagramowej galerii pojawiło się zdjęcie, na którym zobaczyliśmy cień ciążowego brzuszka aktorki, a kadr został opatrzony długim wpisem. Agnieszka Włodarczyk wyznała, że czuje się rewelacyjnie i ma mnóstwo energii.
Odpowiadając na Wasze pytania- czuję się wyśmienicie:) Od początku ciąży do teraz. I mam nadzieję, że już tak zostanie, chociaż ostatnio łupie mnie trochę w krzyżu. Także nie wiem co to poranne mdłości ani żadne mdłości, energii mam za dwóch. Wszystko mi się chce i wszystko mnie cieszy - napisała
Gwiazda jest już w Polsce i uspokoiła fanów, że nie wróciła ze względu na problemy zdrowotne, ale z powodów zawodowych. Przyznała, że bardzo cieszy się, że mogła pierwsze tygodnie ciąży spędzić w Indonezji, oddychając czystym powietrzem i jedząc świeże owoce. Agnieszka opowiedziała także o swoich zachciankach kulinarnych i w nich króluje typowo polska kuchnia.
Miałam ogromne szczęście, że pierwszy trymestr spędziłam na wyspie oddychając świeżym powietrzem bez ograniczeń, jedząc owoce prosto z drzewa i jeżdżąc na rowerze. Myślę, że lepszego początku ciąży nie mogłam sobie wymarzyć. Bylibyśmy tam dłużej, gdyby nie zobowiązania zawodowe moje i Roberta. Nie, nie wróciliśmy stamtąd ze względu na jakiekolwiek problemy zdrowotne:) Poza tym, ja już serio zaczynałam być nieznośną w marudzeniu, że mam ochotę na ogórki kiszone, pierogi i inne typowo polskie dania. No i jestem tu. Jem, gotuję, piorę, urządzam gniazdo, oddycham gorzej, ale za to czuję się wolna. Dziwne prawda? - opowiedziała aktorka