Monika Mrozowska po raz czwarty została mamą
Gwiazda serialu „Rodzina zastępcza” kilka dni temu po raz czwarty została mamą. O narodzinach chłopca o imieniu Lucjan poinformował 19 stycznia w mediach społecznościowych jej partner Maciej Auguścik-Lipka. To pierwsze wspólne dziecko pary. Z poprzednich związków Monika Mrozowska ma jeszcze trzy pociechy: 17-letnią córkę Karolinę, 10-letnią Jagodę oraz syna Józefa. Jej najmłodszy synek Lucjan przyszedł na świat przez cesarskie cięcie.
Monika Mrozowska pokazała ciało tuż po porodzie
Monika Mrozowska tuż po porodzie postanowiła pokazać fanom, jak obecnie wygląda jej ciało. Gwiazda „Rodziny zastępczej” ma za sobą cztery ciąże. Zdjęcia, którymi podzieliła się na Instagramie, zostały wykonane cztery dni po narodzinach jej najmłodszego dziecka. Aktorka przyznaje, że przed wrzuceniem ich do sieci nie wahała się w ogóle.
„Długo zastanawiałam się, czy wrzucać tutaj takie zdjęcia…”. Serio? Nie zastanawiałam się wcale – zaznaczyła.
Mrozowska nie zamierza ukrywać, że jej ciało bardzo zmieniło się przez kolejną ciążę.
Moje piersi są twarde jak kamień i wielkie jak melony z Biedronki, bo właśnie zaczął się „mleczny nawał”, moje wnętrzności kurczą się wywołując ból, a miejscami wręcz czuję się jak potrącona przez TIR-a. Muszę tłumaczyć mojemu starszemu synowi, że w tym „wielkim” poporodowym brzuchu wcale nie ma kolejnego brata i że nie mogę wziąć go na ręce, bo pod tym brzuchem mam zaszytą dziurę, przez którą lekarze wyciągnęli Lucka… – opisuje.
Tak ma prawo wyglądać ciało po porodzie, wykonało tak niesamowitą pracę przez długich dziewięć miesięcy, że wymaganie od niego, by po kilku godzinach wróciło do siebie, to zbrodnia na żywym organizmie… – podkreśla aktorka.
Dodaje, że nie chce ulegać presji, by jak najszybciej powrócić do dawnej formy. Daje swojemu ciału czas.
Mam wrażenie, że im jestem dla siebie czulsza, tym ono czuje się i wygląda coraz lepiej – wyznała na Instagramie.