„Rolnik szuka żony 7”, odcinek 10. Wybór Magdaleny
W 10. odcinku programu: „Rolnik szuka żony” nie brakowało zaskoczeń. Magdalena Bator, która wcześniej podziękowała trzem kandydatom za udział w programie, postanowiła powrócić do czytania nadesłanych do niej listów. Jedna odpowiedź w szczególności zwróciła jej uwagę i zaintrygowała na tyle mocno, by rolniczka odezwała się do jej autora. Okazał się nim Jakub, który – jak się później okazało – miał pojawić się w programie już wcześniej. Magdalena zaprosiła bowiem mężczyznę na pierwsze spotkanie, jednakże wówczas Jakub nie mógł przybyć na eliminacje ze względu na pracę. Teraz wiele wskazuje jednak na to, że los ponownie skrzyżował drogi Magdy i Kuby, a o wszystkim poinformowała szczęśliwa rolniczka:
Wśród tych wszystkich listów jest ten jeden! Rozmawialiśmy i czuję, że to chyba ten, którego szukałam (…) – przyznała w rozmowie Martą Manowską.
Co więcej, Magdalena i Jakub są już po kilku spotkaniach, a przed kamerami bohaterka „Rolnika” zaprosiła przyjaciela na oficjalną randkę. Taki „uczuciowy zwrot akcji” został szeroko skomentowany w mediach społecznościowych.
Magdalena z „Rolnik szuka żony” i nowa miłość
Chociaż większość odbiorców cieszy się z takiego obrotu spraw u Magdaleny, to zdaniem niektórych rolniczka zbyt szybko podejmuje decyzje dotyczące uczuć. Pojawiły się również słowa odnoszące się do zachowania Magdy względem pozostałych kandydatów, a niektórzy użytkownicy wprost pisali o… telewizyjnej zagrywce!
Jak można być pewnym, po tak krótkim czasie i takiej ilości spotkań, że to ta osoba?
Totalny absurd i zagrywka telewizyjna. Nie wierzę w tak szybkie spotkanie po odprawieniu chłopaków, a tym bardziej w natychmiastowe głębsze uczucie. Kontakt wcześniejszy to Pewne! (…),
Przez chwilę myślałem, że w następnym odcinku wesele będzie. Dziwne to zachowanie Magdy. Jest gotowa do przeprowadzki i wgl., a tak się zarzekała, że gospodarstwa nie opuści,
Ona według mnie jest nieszczera. Tego Kubę musiała znać wcześniej (skoro nawet po kilku dniach jest w stanie porzucić dla niego swoje gospodarstwo) i stąd ten krytycyzm i wymagania wobec chłopaków. A od siebie nic. Ma gadane, ale po tym, co widzę w programie, może być trudna do życia. Ja jej nie ufam,
Moim zdaniem to jest bujda i jest to facet na potrzeby programu "bo jak to ja nikogo nie znajdę". Podczas programu nie było wspominane o jakimś chłopaku, który nie mógł przyjechać, podczas gdy u facetów pojawiały się kobiety, które mogły nie przyjechać do niego albo nie przyjechać na eliminacje. A tu nagle szast, prast i po 3 randkach to jest ten jedyny. Brzydko mi to pachnie.
Przed nami jeszcze dwa odcinki „Rolnika”, w których widzowie zobaczą m.in. wspomnianą już randkę Magdaleny i Jakuba. O tym, co jeszcze się wydarzy, przekonamy się w niedzielę 6 grudnia – 11. odcinek programu: „Rolnik szuka żony” będzie można zobaczyć o godz. 21:15 w TVP 1.