Martyna Wojciechowska w osobistym wyznaniu: „Po wypadkach mam wiele blizn”
Martyna Wojciechowska to znana i ceniona podróżniczka, która swoimi przeżyciami dzieli się z innymi w swoich programach. W ostatnim czasie o dziennikarce głośno było za sprawą jej ślubu z Przemysławem Kossakowskim. O tym, że życie Martyny Wojciechowskiej obfitowało zarówno w wiele radosnych, jak i tragicznych momentów, opowiedziała w jednym z wywiadów dla magazynu „Viva!”. Wojciechowska wspomniała m.in. o tym, dlaczego stroni od eksponowania swojego ciała publicznie, nawiązując do licznych blizn:
(…) Nie eksponuję nóg, bo po wypadkach mam na nich wiele blizn, ubytki fragmentów mięśni. Mam popękane naczynia krwionośne po ciąży, ale też od zmiany ciśnień i poddawania ciała gigantycznym przeciążeniom (…).
Martyna Wojciechowska ma za sobą również poważną operację, do której wróciła wspomnieniami, mówiąc:
(…) Na brzuchu też mam dużą bliznę, a w zasadzie kilka. Mam za sobą dramatyczną operację ratującą życie i została mi szrama w poprzek brzucha, potem doszła jeszcze kolejna po cesarskim cięciu. Kręgosłup miałam pęknięty, a potem złamany – tego na szczęście nie widać, ale czuć, kiedy wstaję każdego ranka (…).
Fundacja Martyny Wojciechowskiej
Trudne przeżycia wciąż są żywe w pamięci Martyny Wojciechowskiej, ale podróżniczka postanowiła przekuć je w coś dobrego; stąd też prowadzona przez nią fundacja zorganizowała kampanię skierowaną do kobiet:
(…) Każda z tych blizn przypomina mi, że wygląd to coś bardzo ulotnego. Dlatego moja Fundacja UNAWEZA zainicjowała akcję pod hasłem „I am enough”, czyli „Jestem wystarczająca”. I chciałabym, żeby miała szeroki wymiar. Szerszy niż tylko uroda (…).
Martyna Wojciechowska niejednokrotnie udowadniała, że los innych nie jest jej obojętny: podróżniczka chętnie angażuje się w rozmaite akcje społeczne, pomagając innym.