Pewien projektant i pasjonat robotyki podjął się zrealizowania bardzo osobliwego projektu, który od dawna był jego marzeniem. 42-letni mieszkaniec Hong Kongu Ricky Ma stworzył humanoidalnego robota, którego zajęło osiem miesięcy. Realizując projekt celem mężczyzny było upodobnienie robota do... Scarlett Johansson.
Aktorka już nie jeden raz miała okazję wcielać się w bohaterki o nadprzyrodzonych zdolnościach, jednak do tej pory nie była jeszcze chyba humanoidem. Ze zmechanizowaną Johansson nie mogłyby się równać nawet grane przez aktorkę tytułowa Lucy z filmu Luca Bessona czy Czarna Wdowa, w którą Amerykanka wcieliła się w serii filmów na podstawie komiksów Marvela.
Robot projektu Ricky’ego Ma powstał dzięki użyciu techniki drukowania w 3D. Z jakiegoś powodu mężczyzna nazwał roboczo humanoidalną Scarlett imieniem Mark 1. Trudno uwierzyć, że mieszkaniec Hong Kongu zrealizował ten projekt całościowo w zaciszu własnego domu. Co potrafi jego prywatna Scarlett? Prawie wszystko – porusza się, potrafi się słodko uśmiechać i zalotnie mrugać. Jest również na tyle inteligentna, by reagować na komplementy – jednak nie aż tak, by móc z nią przeprowadzić swobodną konwersację. Kobieta idealna?
„Wiedziałem, że w końcu zrealizuję to marzenie, gdy przyjdzie na to odpowiednia pora. Spełniając swoje marzenia, nie żałujemy niczego w życiu” – powiedział mężczyzna brytyjskiemu Reuterowi. Spełnienie marzenia 42-latka było dosyć kosztowne, bo kosztowało go 50 tysięcy dolarów. Jednak czego się nie robi z miłości? Jest w końcu warta więcej, niż jakiekolwiek pieniądze!