Misja Specjalna w RMF FM!
Wszystkie odcinki do słuchania - TUTAJ!
Strefa 51
Rzeczywiście, wokół katastrofy Boscombe Down narosło sporo pytań. Zaczęło się od trudnej do zweryfikowania informacji, że katastrofie uległ amerykański samolot szpiegowski. Potem ktoś dopowiedział, że samolot potrafił latać z pięciokrotną prędkością dźwięku, czyli tzw. prędkością hipersoniczną, wysoko, na pograniczu kosmosu.
Argumentów zwolennikom teorii spiskowych dodał fakt szczelnego zabudowania miejsca katastrofy, aby nikt niepowołany nie mógł zobaczyć, co dzieje się wokół wraku. I wtedy wśród amatorów sensacji zaczęły krążyć informacje, jakoby rozbił się samolot AV-6, Astra bądź Aurora.
Uważa się, lecz dowodów na to nie ma, że hipersoniczne samoloty Astra lub Aurora zostały skonstruowane w Stanach Zjednoczonych już w latach 80-tych zeszłego wieku. Natomiast raporty mimowolnych światków ich istnienia pojawiają się od 1992 roku - wyznał naukowiec.
Oficjalne komunikaty armii amerykańskiej zaprzeczają istnieniu takich maszyn, co zrozumiałe, tymczasem świadkowie twierdzą, że tu i ówdzie zachodziły niewyjaśnione do końca eksplozje soniczne. Słyszano je wiosną 1992 w Holandii, nad Morzem Północnym i Wielką Brytanią.
Sprawa niezidentyfikowanych huków - tzw. bumów sonicznych nawet odbiła się echem w parlamencie holenderskim. Posłowie zażądali wyjaśnienia tych tajemniczych zjawisk. Lecz rząd w Amsterdamie nie był w stanie znaleźć odpowiedzi na te pytania. W kwietniu 1992 roku pewna amerykańska stacja radiowa przechwyciła meldunek samolotu schodzącego z pułapu 65 000 stóp. Samoloty cywilne na takiej wysokości nie latały. Pojawiło się zatem kolejne pytanie: Co to było?
Misja Specjalna w RMF FM
Posłuchajcie historii, które poruszyły całym światem! II wojna światowa, zamach na papieża, zbiorowe samobójstwo w Jonestown w Gujanie, tajemnice wojskowe i zagadki szpiegowskie zebraliśmy dla Was w jednym cyklu. To nasza Misja Specjalna!
Największe zagadki historii odkrywają dla Was dziennikarze, prowadzący i pracownicy RMF FM!