Jutro Prima Aprilis. Nie daj się wkręcić!

Uważaj, już jutro 1. dzień kwietnia, czyli Prima Aprilis. Ten dzień nazywany jest międzynarodowym świętem żartów. Robimy sobie kawały, celowo wprowadzamy w błąd i traktujemy wszystko z przymrużeniem oka. Najważniejsze, żeby zachować umiar i z uśmiechem reagować na dowcipy.


Jeżeli nie macie jeszcze pomysłu na primaaprilisowy żart z pomocą mogą przyjść nowe technologie oraz media społecznościowe. Powyżej prosty sposób na 1-kwietniowe frytki!

Jeżeli uda nam się dostać do telefonu przyszłej ofiary naszego żartu można na przykład zainstalować aplikację, która imituje rozbity ekran. Inny program pomoże nam nanieść na zdjęcie samochodu rysy na karoserii, czy blokadę koła. Potem wystarczy takie zmodyfikowane zdjęcie wysłać znajomej, czy znajomemu.


Jeżeli zauważymy, że kursor naszej myszy i klawiatura dziwnie się zachowują być może ktoś przyczepił nam do komputera niewielkie urządzenie, które je kontroluje. Phantom Keystroker to gadżet, który podłączony pod port USB "upija" kursor i wpisuje losowe litery, kiedy coś piszemy. Takich urządzeń, które utrudniają życie w pracy jest więcej, ale to już pozostawiamy waszej inwencji!

Chyba najstarszy dowcip komputerowy polega na zrobieniu "print screena" pulpitu, a potem spakowania wszystkich ikon do jednego folderu. Jak łatwo się domyślić wystarczy wtedy ustawić jako tapetę nasz wcześniejszy zrzut ekranu i już użytkownik komputera będzie miał zagwozdkę - dlaczego klika na ikony, a one się nie otwierają. Często spotyka się również proste żarty polegające na zmienieniu preferencji w systemie operacyjnym np. języka na niezrozumiały albo przestawienie ustawień myszy, czy klawiatury.

Słuchajcie RMF FM. Już 1 kwietnia z pomocą słuchaczy będziemy wkręcać gwiazdy! 
 

Zobacz także