Nazwisko prezentera wykorzystane w reklamie
Wiele osób mogło się ostatnio zdziwić niecodziennym widokiem na niektórych stronach internetowych. W wyświetlających się ramkach z reklamami internauci zauważyli coś niepokojącego. W treści reklamy można było przeczytać rzekomy wywiad Marcina Prokopa dla dziennika Puls Biznesu, w którym prezenter zachęca do zapoznania nową platformą inwestycyjną dla kryptowalut. To wydało się podejrzane dla wielu, ponieważ Marcin Prokop raczej stroni od reklamowania produktów w swoich mediach społecznościowych. Dziennikarz równie rzadko pojawia się na ściankach i chroni życie prywatnie bliskich mu osób: żonę Marię i córkę Zofię.
Marcin Prokop ostrzega przed internetowymi naciągaczami
Jak się okazało, na wyjaśnienie Marcina Prokopa nie trzeba było czekać długo. Prezenter umieścił na swoim instagramowym profilu ostrzeżenie dla internautów. Okazało się, że wizerunek Marcina Prokopa został nielegalnie użyty w reklamie i nie ma z nią nic wspólnego. Jednocześnie przestrzega swoich fanów, by nie dali się nabrać na tego typu reklamy i zawsze sprawdzali informacje u źródła.
OSTRZEŻENIE - kolejni oszuści próbujący wykorzystywać wizerunek rozpoznawalnych osób, w tym mój, do wyłudzenia od was pieniędzy. Nie dajcie się nabrać, nigdy nie miałem i nie będę miał nic wspólnego z podobnymi „ofertami”. Podajcie dalej, żeby przestrzec innych. a wszelkim naciągaczom i złodziejom, żerującym na naiwności innych życzę, żeby w pierdlu pogryzły ich chore na syfilis szczury. Albo coś podobnego – napisał Marcin Prokop na Instagramie.
A Wy? Spotkaliście się kiedyś z podejrzaną reklamą z wizerunkiem znanej osoby?
Zobacz także: