Psy szukają domu
Fundacja Zwierzęta Podhala poszukuje domu dla dwóch uroczych psiaków, które łączy wyjątkowa więź. Zwierzęta są nierozłączne i bardzo silnie ze sobą związane. Dlatego w grę wchodzi tylko podwójna adopcja.
Wszyscy wiemy, jak rzadkie są takie adopcje, ale muszę spróbować, jestem jej to winna. Oglądnijcie zdjęcia, jest przy nim cały czas. Była i chroniła jak mogła, kiedy okrutny człowiek zrobił z niej „żywy alarm”. Nie odstępowała go na krok, kiedy zmagał się ze śmiertelną chorobą, dzień i noc ogrzewając go swoim ciałem, a kiedy zaczął powracać do zdrowia, towarzyszyła (i nadal towarzyszy) we wszystkich zabawach. Kiedy pojechała na zabieg sterylizacji, Grześ odmówił jedzenia, czekał na jej powrót. Jak mam ich rozdzielić? – napisano na stronie Fundacji Zwierzęta Podhala.
Dom dla dwojga
Mona i Grześ szukają „domu dla dwojga”. Oboje uwielbiają długie spacery. Ona to około 4-letnia suczka – mądra, posłuszna i bystra. Jest łagodna w stosunku do ludzi – zarówno dorosłych, jak i dzieci. Dobrze toleruje inne psy. Grześ ma natomiast około 4 miesięcy, niedawno przeszedł parwowirozę (choroba zakaźna atakująca głównie młode psy).
Dopiero uczy się dobrych manier, ale ma na to czas, przecież to dziecko. Z uwagi na przebytą chorobę, jeszcze nie możemy go szczepić, jest dwukrotnie odrobaczony – wyjaśnia Fundacja.
Osoby zainteresowane adopcją Mony i Grzesia są proszone o kontakt telefoniczny. Numer telefonu oraz wszelkie szczegóły są zamieszczone we wpisie na Facebooku: