Antoni Królikowski rozstał się z partnerką
Niespełna trzy tygodnie temu do mediów dotarła informacja o rozstaniu Antka Królikowskiego i Katarzyny Dąbrowskiej, z którą aktor związał się na początku 2019 roku – kilka miesięcy po tym, jak rozszedł się z Julią Wieniawą. Informację o tym, że nie są już parą, przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych sama Kasia.
Dziękuję za półtora roku związku. Nie jesteśmy już z Antkiem Królikowskim razem – napisała na Instagramie.
Antek Królikowski potwierdza nowy związek
Krótko po rozstaniu ze swoją ostatnią partnerką, Królikowski zaczął być łączony z kolejną kobietą. Wielu podejrzewało, że aktor spotyka się z koleżanką z branży – znaną m. in. z serialu „Pierwsza miłość” Joanną Opozdą. Królikowski nie uciszył plotek, kiedy niedawno opublikował na Instagramie sugestywną fotografię z dnia wyborów. Zdjęcie przedstawiało dwa psy – jednego należącego do niego, drugiego właśnie do Opozdy.
Niedługo później do mediów dotarły sensacyjne doniesienia, jakoby Antek i Joanna mieli wybrać się na wspólną kolację, podczas której – jak napisał Pudelek – aktorka z „Pierwszej miłości” miała urządzić awanturę i zwyzywać kelnerkę za rozlanie kieliszka prosecco. Królikowski nie pozostawił tej plotki bez komentarza i postanowił skontaktować się z portalem. Zaprzeczył, że taka sytuacja miała miejsce i jednocześnie potwierdził, że jest w związku z Joanną Opozdą, oficjalnie nazywając ją swoją dziewczyną.
Wyobraź sobie, że w lipcowy wieczór zapraszasz dziewczynę na kolację do restauracji. Jest chłodno, ale siadacie na ogródku, bo jak zwykle jesteście z dwoma psami. Składacie razem zamówienie, po czym kelnerka niechcący wylewa na was drinki i… jest dramat! (…) Mimo wszystko obracacie całą sytuację w żart, bo nic innego zrobić już nie można. Od kelnerki oczekujecie jedynie zwykłego „przepraszam”, którego nie słyszycie. Każdy ma czasem gorszy dzień, wiadomo. Ale następnego dnia czytasz o sobie, a przede wszystkim o swojej dziewczynie, taki artykuł… – napisał cytowany przez Pudelka aktor, zwracając się do autora sensacyjnej plotki.
„Źródło” szukało sensacji tam, gdzie tak naprawdę jej nie było. Postarajmy się wysyłać w świat pozytywną energię i prawdę, zamiast hejtu i kłamstw – dodał, stając w obronie swojej nowej partnerki.