Ślęża
Nazwa góry pochodzi najprawdopodobniej od starosłowiańskiego wyrazu ślęg, który oznacza miejsca podmokłe i gęsto spowite mgłą. Słowo ślęg ma związek z panującym tutaj klimatem. Odosobnienie masywu, wraz z dużymi różnicami wysokości (ok. 500 m) spowodowało, że często pada tutaj deszcz.
Najstarszy wpis o Ślęży pochodzi z początków XI wieku, kiedy to uznawano ją za siedzibę pogańskich bogów. Początki łączenia góry z bóstwami sięgają aż epoki brązu. Największy rozkwit sanktuarium, który związany był z osadnictwem celtyckich Bojów, przypadł na koniec IV w.p.n.e. To oni założyli sanktuarium na górze Ślęży, które poświęcone było przede wszystkim bóstwu słonecznemu. Pozostałością tamtych czasów jest wiele rzeźb kultowych i wałów usypanych wokół Ślęży, Raduni i Wieżycy.
Jeszcze w XI wieku co roku odbywało się tu celebrowanie starosłowiańskiego święta Kupały. Jest ono świętem radości i pojednania, którego centralnym punktem jest palenie ogniska zwanego Sobótką.
Piękne widoki z masywu
Choć sama Ślęża (718 m.n.p.m), jak i niedaleko położone Radunia (573 m.n.p.m.) i Czernica (481 m.n.p.m.) nie są zbyt wysokimi szczytami, to widok z nich jest wprost niesamowity. Ogromny masyw wyrastający na równinie okalającej Wrocław i Świdnicę. Względna różnica wysokości wynosi aż 500 m, przez co góra jest widoczna z bardzo daleka.
Dojście na szczyt pozostawia nam dużą dozę dowolności. Jest on bowiem opleciony całą siatką szlaków. Najpopularniejsze podejście rozpoczyna się od strony Przełęczy Tąpadła, rzadziej turyści decydują się na drogę ze strony Sobótki.
Po drodze będziemy mogli podziwiać wspaniałe krajobrazy. Same ścieżki oferują nam zróżnicowane podłoże, rozpoczynamy od asfaltu, który wprowadzi nas w las, żeby później przejść na udeptane ścieżki, a skończyć na kamiennej ścieżce. Miejscami szlak jest naprawdę stromy, ale widoki na górze rekompensują trud.
Wieża Bismarcka
Masyw Ślęży oferuje nam również wspaniałą architekturę. Oprócz przywołanemu na początku sanktuarium warto także odwiedzić Wieżę Bismarcką. Powstała na początku XX wieku. Niemcy chcieli za pomocą tych budowli oddać hołd "Żelaznemu Kanclerzowi". W obecnych granicach Polski takich wież jest zaledwie 17.
Wieża ma 15 metrów wysokości, a na swoim szczycie miała kiedyś misę, która służyła do rozpalania w niej ognia podczas wyjątkowych okoliczności. Po wojnie wieża była zaniedbywana, aż w końcu została odrestaurowana i od 1992 roku jest otwarta dla turystów.
Masyw Ślęży posiada wiele niezwykłych i niekiedy rzadko odwiedzanych miejsc. Warto odwiedzić to miejsce i poczuć magię, jaka emanuje z tego niezwykłego szczytu. Odwiedzenie wszystkich pięknych miejsc tego masywu wymaga dużych pokładów energii, jednak warto! Jest to obowiązkowe miejsce dla wszystkich planujących świetny, wakacyjny weekend.