Katarzyna Glinka odchodzi z „Barw szczęścia”?
Katarzyna Glinka w związku z epidemią koronawirusa oraz faktem, że niedawno została mamą, miała podjąć ważną decyzję dotyczącą „Barw szczęścia”. Jak podaje „Super Express”, ze względu na panujące obecnie zagrożenie, w trosce o swoich bliskich odtwórczyni roli Kasi Górki zdecydowała się nie wracać na plan serialu. Jak powiedziała tabloidowi osoba z produkcji „Barw szczęścia”, zdjęcia mają zostać wznowione na dniach.
Zdecydowaliśmy, że pod koniec maja albo najpóźniej na początku czerwca wejdziemy na plan. Oczywiście będziemy przestrzegać zasad bezpieczeństwa – dowiadujemy się.
Katarzyna Glinka nie chce jednak ryzykować. Nie wróci do pracy. Czy to oznacza, że jej bohaterka zostanie uśmiercona?
„Barwy szczęścia”. Kasia zostanie uśmiercona?
Kasia na pewno nie umrze! Podobnie jak trzy lata temu, kiedy aktorka zdecydowała zrobić sobie przerwę, wyślemy ją w długą podróż. Tym razem będą to najprawdopodobniej Włochy – zdradza osoba z produkcji „Barw szczęścia”.
Aktorka, która 8 maja została mamą Leosia, pozostanie jeszcze na urlopie macierzyńskim i zrobi sobie dłuższą przerwę od grania w „Barwach szczęścia”. Jej bohaterka zniknie z serialu, jednak widzowie póki co nie muszą martwić się o postać Kasi Górki. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy odtwórczyni głównej roli żegna się z serialem. Kiedy ostatnio postanowiła odpocząć nieco od serialu, scenarzyści wysłali jej bohaterkę do pracy w hotelu w Dubaju.