Komarenko udzielił kontrowersyjnego wywiadu. Twierdzi, że koronawirus to oszustwo.

Ivan Komarenko to piosenkarz, którego do tej pory kojarzyliśmy głównie z hitu „Jej czarne oczy” z 2004 roku. Teraz postanowił zabrać głos w sprawie pandemii, którą uważa za spisek, który wspólnie z WHO i Billem Gatesem wyreżyserowały koncerny farmaceutyczne. Wokalista wypowiedział się także o swoim stosunku do obowiązkowych szczepień.

Były wokalista zespołu „Ivan i Delfin” był do tej pory znany głównie ze swojej twórczości artystycznej i udanym występie w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele zmieniło się od czasu pojawienia się koronawirusa. Piosenkarz nie kryje swoich kontrowersyjnych poglądów. W wywiadzie z Marcinem Rolą, nagranym dla serwisu WRealu24, Komarenko obwinił Bila Gatesa i WHO o zaplanowanie pandemii COVID-19.

 

Cała ta "przygoda", którą teraz przeżywam, była zaplanowana przez ludzi (..). To są firmy farmaceutyczne, ogromne firmy farmaceutyczne, między innymi WHO, gdzie dużo udziałów ma Bill Gates – tłumaczył piosenkarz

 

 

Komarenko nie ufa doniesieniom „mainstreamowych mediów”. W cytowanym wywiadzie powołał się na opinię niemieckiego lekarza, który stwierdził, że koncerny farmaceutycznie specjalnie wywołały pandemię strachu. Wszystko po to, aby na tym zarobić. Tym samym piosenkarz dołączył do grona gwiazd, które wierzą i rozpowszechniają teorie spiskowe.


Komarenko przeciwny szczepieniom

Wokalista otwarcie sprzeciwia się także obowiązkowym szczepionkom, które nazwał „eksperymentem na całym narodzie”. Zaznaczył jednak, że nie jest przeciwny szczepieniom jako takim, jednak uważa, że każdy powinien mieć wybór i móc zdecydować, czy chce się zaszczepić.

Piosenkarz nie krył także swojego rozczarowania postawą prezydenta Andrzeja Dudy. Jak sam podkreślił, cztery lata temu głosował na kandydata Prawa i Sprawiedliwości, jednak się na nim zawiódł.

Komarenko, w swoim niedawnym wpisie na Facebooku, oskarżył prezydenta Dudę i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego o „zamach na wolność narodu polskiego”, który utożsamia z obowiązkowymi szczepieniami.

Ivan Komarenko przytoczył także swoją historię ze szczepionkami w tle. Kilka lat temu piosenkarz został pogryziony przez dzikiego psa w Egipcie i po tym zdecydował się przyjąć szczepionkę przeciwko wściekliźnie. Jak sam przyznaje, nie wie co by było, gdyby się na nią nie zdecydował, ale jest zadowolony z faktu, że decyzję o poddaniu się szczepieniu podjął samodzielnie.


 

Zobacz także