Live Chat z Pawełm Domagałą w RMF FM
W RMF FM wszystko jest możliwe! Połączyliśmy się dzisiaj na domowy Live Chat z Pawłem Domagałą - chcieliśmy porozmawiać z nim w dniu premiery jego singla "Ja tak umiem". Za nim jednak o muzyce - Krzysztof Urbaniak zapytał artystę o to, jak sobie radzi w tym trudnym czasie i jakie zasady panują u niego w domu.
Ja chodzę po zakupy. (...) Mamy lokalny sklep na dolę i się zaopatrujemy. Przynajmniej szkoła jest przez Internet, więc jest to jakoś usystematyzowane - wyznał.
Słyszałem, że problem jest u Ciebie z komputerem. Bo jedna z córek ma zajęcia przez Internet - powiedział Ubaniak.
Tak! (...) Nawet pożyczyła mi teraz pokój i powiedziała, żebym nie wynosił laptopa z domu. Bo wiesz, my tak wychowujemy dzeci, że zero komputerów, zero techniki. A teraz... No taka niekonsekwencja się wkradła, ale wiadomo jak jest. (...) Ja teraz siedzę i wieczorami oglądam seriale - odpowiedział.
Paweł, jesteś teraz bez koncertów, bez planów zdjęciowych. Normę siedzenia w domu przez rok chyba wyrobiłeś. Co ci się najbardziej w tym podoba? - zapytał nasz prowadzący.
Ja sobie zrobiłem przerwę, bo koncerty dopiero zaczynam w listopadzie. Ja i tak siedziałem w domu, tyle tylko, że teraz nie wychodzę i nie chodzę na spacery, do restauracji. Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że nie zarabiam, ale i nie tracę. Ale wiele osób, wiele małych przedsiębiorców traci, bo musiało dużo zainwestować. Trzymamy kciuki - jak będziemy mogli to będziemy pomagać - odpowiedział.
"Ja tak umiem" Pawła Domagały, czyli jak powstała piosenka
- Musimy pogadać - zadzwonił do mnie kumpel.
- Chętnie, ale mogę dopiero o 3. rano, po powrocie z trasy.
- OK - odpowiedział.
Zrozumiałem, że sytuacja jest poważna. Przyjechałem do niego i wypiliśmy parę kaw (nigdy nie jest za późno na kawę). Kumpel jest sporo po czterdziestce i chodziło o to samo, co zwykle: kolejny związek mu się rozpadł, ma doła i czuje się samotny. Wtedy powiedział, że może on "nie umie kochać".
Pomyślałem, że to jest totalna bzdura, bo są rzeczy, które każdy po prostu umie… Nie wiadomo skąd i dlaczego. I jedną z takich rzeczy jest właśnie "kochanie", bo przecież każdy z nas robił z i dla miłości rzeczy niemożliwe. Wystawiał się na śmieszność i kompromitacje, wzbijał na wyżyny odwagi. I tak sobie z kumplem wspominaliśmy wszystkie te niemożliwe rzeczy. Następnego dnia powstało "Ja tak umiem".
To numer pełny radości, mówiący o tym, że dla miłości "nie ma, że się nie da". Pomyślałem, że ten dziwny czas odosobnienia będzie sprawdzianem naszych miłości, że może w tym niespodziewanym zatrzymaniu nie będziemy przeć z całej siły po swoje, ale pójdziemy gdzieś razem. Może i tak umiemy?
Do współpracy zaprosiliśmy przyjaciół, z którymi robiliśmy Kabaret na Koniec Świata, oparty na aktorskich improwizacjach i absurdalnym humorze – mówi Paweł. W teledysku wystąpią zawsze piękni i zawsze młodzi: Paweł Koślik, Robert Majewski, Maciej Makowski, Wojciech Solarz i Sebastian Stankiewicz.
Zastanawialiśmy się z Łukaszem Borowieckim, czy należy robić premierę wesołego teledysku w niewesołym czasie. Uznaliśmy jednak, że warto dać ludziom trochę radości, która pomoże wytrwać w oczekiwaniu na normalność i zapomnieć na chwilę o zagrożeniu. Miłość i śmiech na pewno nam dziś nie zaszkodzą.
Wracaj
Utwór promuje nowa płytę "Wracaj", trzecią w dorobku Pawła Domagały i Łukasza
Borowieckiego. Premiera albumu: 20. listopada 2020 roku.
Wracamy tu do wszystkiego, co jest warte powrotu. Do pierwszych dojrzałych uczuć, do młodzieńczej, bezczelnej odwagi, która idzie po swoje bez kompromisów ze światem. Do stanu, kiedy mamy poczucie, że świat stoi przed nami otworem i jeśli tylko się postaramy, spełnimy najważniejsze marzenia - mówi Paweł.
Nowa płyta to też powrót do prostoty, do muzycznych pomysłów sprzed lat i sporo folku - dodaje Łukasz Borowiecki, współautor muzyki i producent płyty.