„Hotel Paradise”. Upojna noc Adama i Martyny
W tym tygodniu w „Hotelu Paradise” zaczyna robić się coraz goręcej. W trakcie ostatniego rajskiego rozdania Adam i Martyna, między którymi iskrzyło już od pewnego czasu, oficjalnie połączyli się w parę. Nie marnując czasu, już drugiej nocy razem postanowili skonsumować tę relację. W poniedziałkowym odcinku widzowie byli świadkami pierwszego tak intymnego zbliżenia uczestników „Hotelu Paradise”.
„Hotel Paradise”. Adam porzuci Martynę dla innej
Sielanka nie będzie trwała jednak długo. Nad rajską wyspę Bali nadciągną gęste, czarne chmury. We wtorkowym odcinku programu dotychczasowa sytuacja zmieni się jak w kalejdoskopie. Adam szybko zacznie żałować, że spędził noc z Martyną. Już następnego poranka zacznie kombinować, jak zbliżyć się do Violi.
Nie powiem jej o nocy. Powiem, że jakieś tam delikatne zbliżenie było – będzie snuł plany.
Uczestnik zacznie się dystansować od tego, co wydarzyło się poprzedniej nocy.
To była potrzeba bliskości, a nie jakieś uczucie. Troszeczkę żałuję. Żałuję, że doszło do tej sytuacji, ale czasu nie cofnę – stwierdzi przed kamerami.
Realizację planów ułatwi Adamowi zadanie, jakie Ania otrzyma od prowadzącej. Klaudia El Dursi poleci jej, by połączyła uczestników w nowe pary, w których spędzą następną dobę. Nowa uczestniczka sparuje Adama właśnie z Violą. Dzięki temu on będzie mógł wyznać jej swoje uczucia. Sporym zaskoczeniem będzie dla niego, że Viola wie już o jego nocy z Martyną. Zapewni ją jednak, że to Martyna wyszła do niego z inicjatywą bliskości. Viola, pomimo wątpliwości, nie będzie mogła oprzeć się zalotom Adama.
Gdybym miała wybrać między tobą a Latino, wybrałabym ciebie – zadeklaruje.
Podczas gdy Viola będzie romansować z Adamem, jej dotychczasowy partner Blondino okaże się ogromnym wsparciem dla Martyny. Jej rozmowa z Adamem będzie natomiast jasnym sygnałem, że ta para nie ma już przyszłości.
Trochę się na tobie zawiodłam teraz. Ale też nie będę ukrywać, że ja do ciebie poczułam coś więcej. Może wyjdę na idiotkę przed całą Polską, ale czuję, że się w tobie zakochuję – przyzna jednak Martyna.