Koronawirus w Wielkiej Brytanii
Wirus opanował już niemal cały świat. W związku z tym władze poszczególnych krajów wybrały środki zapobiegawcze w celu spowolnienia rozprzestrzeniania się COVID-19. Koronawirus pojawił się również w Wielkiej Brytani, a pozytywny test na jego obecność potwierdzono już u ponad 1100 pacjentów. Niestety Brytyjczycy niechętnie podzielają światową akcję, by zostać w domu i wybierają się na różne wydarzenia masowe, co tylko powoduje większą liczbę osób zarażonych. Przypomnijmy, że premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział jedynie izolacje seniorów powyżej 70 roku życia na cztery miesiące oraz ograniczenie wydarzeń masowych.
Królowa opuściła pałac Buckingham
W związku z narastającym niepokojem, związanym z koronawirusem, królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II postanowiła podjąć ostateczne kroki. Pałac Buckingham przestał być bezpiecznym miejscem dla Jej Wysokości. Królowa ma już bowiem 93 lata i jest w grupie podwyższonego ryzyka zarażeniem koronawirusem. Zatem decyzja o opuszczeniu pałacu wydaje się słuszna, ponieważ personel budynku liczy niemal 500 osób! Nieoficjalnie podaje się, że królowa już opuściła pałac Buckingham i wprowadziła się do posiadłości Windsorów.
Królowa czuje się dobrze, ale uznano, że najlepiej będzie, jeśli się przeniesie. Wiele osób z personelu pałacowego jest trochę spanikowanych z powodu koronawirusa. Przez pałac przepływa nieustający strumień gości, w tym politycy i dygnitarze z całego świata. Do niedawna królowa spotykała tam wielu ludzi. Ale mając na względzie, że jest na kilka tygodni przed 94. urodzinami, doradcy uważają, że lepiej by była w bezpiecznym miejscu - mówi cytowane przez "Sun" źródło w Pałacu Buckingham.
W ubiegłym tygodniu królowa jeszcze przyjmowała gości w pałacu. We wtorek Jej Wysokość zorganizowała przyjęcie, ale unikała podawania ręki gościom. W środę zaś na specjalnej audiencji powitała profesora Marka Comptona, który obdarował królową złotym medalem za zasługi Orderu Świętego Jana.
Zobacz również: